Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Rok w piłce to wieczność

0 23

Kwiecień 2024 wygląda w Kolejorzu trochę inaczej aniżeli kwiecień 2023 roku. Rok temu dnia 20 kwietnia Lech Poznań wygrał z Fiorentiną we Florencji 3:2 i udanie zakończył swoją niezapomnianą przygodę w Lidze Konferencji. Po 12 miesiącach cała Wielkopolska i nie tylko drży o wynik rywalizacji 21 kwietnia z przedostatnim ŁKS-em Łódź.

Rok w piłce nożnej to czasem wieczność, a już tym bardziej w Lechu Poznań. Po odpadnięciu z Ligi Konferencji 2022/2023 wydawało się, że za rok o tej porze przynajmniej nie będzie gorzej. Po 12 miesiącach ci sami zawodnicy niewiele potrafią, jest inny trener, Kolejorz ma tyle samo punktów i ten sam bilans, jak po 28 kolejkach sezonu 2022/2023, ale tym razem coś takiego nikogo nie zadowala. Aktualnie jest nam bliżej do powtórzenia końcówki wiosny 2021 niż do zdobycia tytułu Mistrza Polski.

W ostatnich latach regularnie miały miejsce zupełnie inne rundy wiosenne. Czasami klub notował progres względem poprzedniej wiosny lub po 12 miesiącach zespół Lecha Poznań wyglądał zupełnie inaczej notując regres w porównaniu z okresem 12 miesięcy wcześniej. Przez rok w Kolejorzu może się zmienić bardzo wiele, o wiosnach innych u siebie zaliczonych w ostatnich latach piszemy poniżej.

Wiosna 2015 a 2016

9 lat temu Lech Poznań prowadzony przez Macieja Skorżę walczył w kwietniu o dublet. Byliśmy wtedy pewni wyjazdu na pierwszy finał Pucharu Polski na Stadion Narodowy w Warszawie, w lidze Kolejorz walczył o mistrzostwo przede wszystkim z Legią Warszawa, na którą naciskał w tabeli. Na końcu sezonu 2014/2015 mógł pochwalić się tytułem Mistrza Polski, na który 12 miesięcy później nie było już szans. Lecha Poznań w kwietniu 2016 szkolił Jan Urban, w tym miesiącu graliśmy bardzo słabo, w grupie mistrzowskiej nie odgrywaliśmy żadnej większej roli, jedyną nadzieją był 2 z rzędu finał 2 maja na Narodowym.

Rok 2016 a 2017

Wiosną 2016 roku Lech nie był faworytem do trofeów drżąc o awans do europejskich pucharów, których ostatecznie nie wywalczył. 12 miesięcy później już za kadencji Nenada Bjelicy walczyliśmy o dublet będąc faworytem do zdobycia Pucharu Polski. W drugiej połowie kwietnia Lech wygrał 3 ligowe mecze z rzędu strzelając w każdym z nich po 3 gole, tuż przed finałem Pucharu Polski z Arką Gdynia przez chwilę byliśmy nawet liderem Ekstraklasy. Finalnie w sezonie 2016/2017 nic nie udało się zdobyć, ale wiosna 2017 z racji awansu do europejskich pucharów i była lepsza niż wiosna 2016.

Rok 2019 a 2020

Wiosną 5 lat temu Lech Poznań był w większej rozsypce, niż jest teraz. Z trudem awansowaliśmy do grupy mistrzowskiej, w której Lech nie był faworytem do zajęcia miejsca na podium. Zwycięstwo nad Legią 1:0 nic wówczas nie dało, wkrótce później cały Poznań żegnał tzw. „x-menów”, którzy znowu nie umieli awansować do europejskich pucharów. Po roku Europa również nie była pewna. Dokładnie 4 lata temu trwała przerwa covidowa, nie było wiadomo, czy oraz ewentualnie jak dokończymy sezon 2019/2020 przerwany w marcu. Dnia 18 kwietnia 2020 roku Lech Poznań znajdował się poza podium, ale był w 1/4 finału Pucharu Polski. Tamte rozgrywki trwające niemal do sierpnia zakończyliśmy na 2. pozycji w Ekstraklasie i na etapie 1/2 pucharu krajowego. Wiosna 2020 na różnych polach wyglądała inaczej od 12 miesięcy wcześniej.

Rok 2021 a 2022

Wielu kibiców pisze już o wiośnie 2024 podobnej do tej z roku 2021. Wtedy Lech Poznań skończył sezon na 11. pozycji, ale w tabeli panował ścisk. Nikt nie był zainteresowany 4. miejscem dającym awans do europejskich pucharów, nawet pod wodzą Macieja Skorży wystarczyło np. wygrać z Podbeskidziem Bielsko-Biała czy ze Stalą Mielec, żeby być przed Śląskiem Wrocław, który wyprzedził nas tylko o 6 oczek. Mimo wielu wpadek różnych rywali Lech wiosną 3 lata temu nie dał rady awansować do europejskich pucharów. Po 12 miesiącach w kwietniu był już w finale Pucharu Polski wraz z Rakowem Częstochowa i właśnie z Rakowem Częstochowa walczył również o mistrzostwo kraju. Wiosna 2022 była diametralnie inna od wiosny 2021, w której Kolejorz od pewnego momentu niesamowicie męczył się czekając tylko na koniec tragicznego sezonu 2020/2021.

Rok 2023 a 2024

Dnia 20 kwietnia 2023 roku Lech był bliski sensacji poprzez prowadzenie we Florencji aż 3:0. Skończyło się wygraną nad Fiorentina 3:2, po której Kolejorz podniósł swój klubowy współczynnik do 19.000 punktów i z podniesioną głową pożegnał się z Ligą Konferencji odpadając na etapie 1/4 finału. 12 miesięcy później dnia 20 kwietnia z innym trenerem, ale z wieloma tymi samymi zawodnikami Lech Poznań będzie na finiszu przygotowań do starcia z przedostatnim w tabeli ŁKS-em Łódź. Sytuacja drużyny jest zupełnie inna aniżeli w 2023 roku. Wtedy Lech mógł wygrać we Włoszech, teraz musi pokonać słabego beniaminka, by nie stracić miejsca na podium i zachować realne szanse na tytuł, w który i tak mało kto wierzy. Wynik meczu z ŁKS-em Łódź może mieć ogromny wpływ na to, kto awansuje do europejskich pucharów 2025/2026.

Rok 2024 a 2025

Jedno jest pewne. W Lechu za rok o tej porze sytuacja będzie zupełnie inna, niż jest teraz. Za rok dnia 18 kwietnia 2025 będzie gorzej, albo lepiej. Lech Poznań zanotuje progres, gdy za rok o tej porze będziemy już wszyscy myśleć o kolejnym wyjeździe na Stadion Narodowy w Warszawie oraz znajdowali się na pozycji lidera Ekstraklasy lub tuż za nim z dużo lepszym bilansem i liczbą punktów. Obecna 3. lokata w ligowej tabeli wynika wyłącznie ze słabości ligi, w sezonie 2021/2022 mając 48 punktów bylibyśmy na 4. miejscu, ale ze stratą aż 8 punktów do lidera.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <

The post Rok w piłce to wieczność first appeared on KKSLECH.com.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored