Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

To się rozstrzelali....

0 3















Meczem z Leicester Chelsea utwierdza nas w przekonaniu, że na dobre zespół wygrzebuje się z potężnego dołka. The Blues wygrali na wyjeździe 3:1, ale goli było znacznie więcej - niestety nieuznanych. To miła odmiana wobec posuchy strzeleckiej CFC ciągnącej się od miesięcy. Dziś na swoje konto gole zdobyli Chilwell, Havertz i Kovacić.

W pierwszej części gry nie można było narzekać na nudę. Ogólnie padły w niej trzy bramki, więc kibice mogli cieszyć oczy. Wynik rywalizacji został otwarty już w 11. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Ben Chilwell. Zawodnik The Blues wykorzystał podanie od Kalidou Koulibaly’ego.

Jeszcze przerwą gospodarze doprowadzili do remisu, gdy w 39. minucie bramkę zdobył Patson Daka. Piłkarz Lisów zdecydował się na mocne uderzenie sprzed pola karnego i mieliśmy 1:1.

W doliczonym czasie gry na prowadzenie gości wyprowadził Kai Havertz, wykorzystując podanie od Enzo Fernandeza i mieliśmy wynik 2:1 dla teamu Grahama Pottera.

W drugiej odsłonie padł już tylko jeden gol. Jego autorem był Matteo Kovacić, który wykończył koronkowo rozegraną akcję w wykonaniu Chelsea, którą zainicjował Kai Havertz. Następnie piłka trafiła do Mychajło Mudryka, który odegrał ją do reprezentanta Chorwacji, a Kovacić w ekwilibrystyczny sposób ustalił wynik rywalizacji na 3:1.

Zespół Brendana Rodgersa kolejną okazję na przełamanie będzie miał za tydzień, mierząc się na wyjeździe z Brentford. Z kolei londyńska ekipa zagra u siebie z Evertonem. Dla obu ekip to będą ostatnie spotkania przed reprezentacyjną przerwą.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
ŁKS Łódź

Inne sporty

Sponsored