Robinson: Cieszmy się tym dniem
Callum Robinson to jeden z dzisiejszych katów Chelsea: napastnik wszedł na boisko dopiero z ławki rezerwowych co nie przeszkodziło mu w strzeleniu dwóch bramek. Co ciekawe, piłkarz już we wrześniu również cieszył się ze strzelonego Chelsea gola.
To wspaniały dzień dla wszystkich zawodników, personelu i kibiców oglądających ten mecz w domu. Sezon jest dla nas ciężki, ale sobota była dobrym dniem i będziemy się nim cieszyć. Dobrze jest tu przyjechać i strzelić tak wiele goli w meczu z naprawdę dobrym zespołem jakim jest Chelsea - nie mam pojęcia, dlaeczego udaje mi się punktować właśnie w meczach z tym rywalem ale nie zamierzam narzekać.
Przy moim pierwszym golu udało mi się oderwać od krycia, widziałem Darnella biegnącego prawą stroną i błagałem, żeby mnie zobaczył. Nie chciałem krzyczeć ponieważ zwróciłoby to na mnie uwagę obrońców. Udało mi się dobrze uderzyć piłkę która wbiła się w dach bramki - powiedział po meczu Robinson.