SL Benfica – przedstawienie ogólne
Benfica Lizbona to jeden z największych klubów z jakimi Lech Poznań miał okazję rywalizować w europejskich pucharach. Patrząc na to co się obecnie dzieje wypada żałować, że czwartkowy pojedynek z klubem, który latem wydał na transfery 100 mln euro kręci już niewielu kibiców. Wszyscy 5 lat czekaliśmy na mecze z takimi rywalami, jak ten czwartkowy a teraz uwaga internautów jest skupiona na czymś zupełnie innym.
Zdecydowanie dobrą rzeczą było opublikowanie niemal wszystkich tekstów na temat Benfiki Lizbona przed pierwszym meczem. Po analizach, wielu przedstawieniach czy opisaniu bogatej historii gier wicemistrza Portugalii w europejskich pucharach nie opublikujemy teraz wszystkich materiałów na temat tego klubu jakie pierwotnie mieliśmy zaplanowane. Chyba nie wszystkich już to interesuje, lecz mimo tej nieprzyjemnej sytuacji postanowiliśmy jeszcze ogólnie przedstawić wielką Benfikę Lizbona z którą być może Lech Poznań już nigdy nie zagra.
>> Wszystko o dwumeczu Lecha z Benfiką
Ogólny rys
Benfica Lizbona to jeden z najbardziej utytułowanych klubów z którym Lech Poznań kiedykolwiek grał. Klub założony w 1904 roku jest 37-krotnym Mistrzem Portugalii, 26-krotnym triumfatorem Pucharu Portugalii, który wygrał także 7 Pucharów Ligi Portugalskiej oraz zdobył 6 krajowych Superpucharów. Czerwono-biali dotychczas 8 razy grali w finale europejskich rozgrywek sięgając po 2 międzynarodowe trofea o czym pisaliśmy w październiku przy okazji pierwszego meczu z najbardziej utytułowanym portugalskim klubem. SL Benfica to klub, który właściwie w każdym zestawieniu jest w czołówce. Znajduje się w czubie rankingu UEFA pod względem współczynnika, w zestawieniu IFFHS czy w rankingu najbogatszych klubów Europy. Benfica tego lata mimo pandemii wydała na transfery blisko 100 mln euro. Miała z czego, bowiem w ostatnich latach sprzedaje zawodników nawet za więcej niż 100 mln euro. Prawie 130 milionów zarobiła na odejściu Joao Felixa. Latem Ruben Dias odszedł z kolei za 68 mln, inni piłkarze podczas danego okienka również odchodzili za łączną sumę przekraczającą 100 milionów.
Każdy kibic Kolejorza zapewne kojarzy wielu byłych piłkarzy Benfiki a już na pewno legendarnego Eusebio, którego pomnik stoi pod opisywanym przez nas wczoraj Estadio da Luz. Zmarły prawie 7 lat temu zawodnik to legenda światowej piłki. Król strzelców Mistrzostw Świata w latach 60-tych, brązowy medalista, 64-krotny reprezentant Portugalii, najlepszy piłkarz Starego Kontynentu, który dla Benfiki Lizbona zdobył ponad 500 goli. Obecnie szacuje się, że Benfica posiadająca też inne sekcje niż piłkarskie ma na całym świecie kilka milionów kibiców. Orzeł i czerwono-białe barwy towarzyszą temu klubowi od samego początku, aż od lutego 1904 roku.
Największym rywalem Benfiki Lizbona jest oczywiście obecny lider ligi portugalskiej – Sporting Lizbona mający swoją siedzibę nieopodal Estadio da Luz w identycznej części miasta. Benfica Lizbona od lat rywalizuje też z aktualnym mistrzem swojego kraju FC Porto. Te trzy kluby od lat stanowią o sile portugalskiego futbolu zdobywając trofea i sławiąc Portugalię na całym świecie. Obecnie strategicznym sponsorem Benfiki Lizbona jest światowy gigant lotniczy Emirates. Nazwę tej firmy zna zapewne wielu kibiców Kolejorza, którzy mogą sobie tylko pomarzyć o takim sponsorze oraz o pieniądzach ładowanych w klub. Aktualnie w Benfice rządzi prezydent Luis Filipe Vieira. Piastuje on stanowisko dłużej niż prezes Karol Klimczak w Lech Poznań, bo od 2003 roku.
Benfica Lizbona posiada jedną z najnowocześniejszych akademii piłkarskich w Europie. Baza tego klubu od 14 lat mieści w Seixal. Na terenie prawie 20 hektarów znajdują się wszystkie niezbędne budynki oraz 9 boisk treningowych. Benfika, której od lat stroje dostarcza gigant w postaci firmy Adidas posiada także własną telewizję działającą już od 12 lat. Nie jest to oczywiście profil z filmikami na YouTube jakie mają polskie kluby tylko normalny kanał telewizyjny nadający cały dzień o Benfice Lizbona, która od niedawna posiada również własną platformę medialną. Benfica Lizbona będąca od lat hegemonem w swoim kraju notowała już nawet sezony bez porażki, kiedyś była niepokonana nawet w 56 kolejnych meczach ligowych.
Benfica Lizbona to klub, którego ambicje sięgają wyżej niż gra w Lidze Europy. Udział w niej to tak naprawdę porażka, “Orły” muszą w niej grać przez niespodziewane odpadnięcie z PAOK-iem Saloniki. Benfica celuje w tym sezonie we wszystkie trofea jakie da się zdobyć, z grupy D niemal na pewno awansuje, o mistrzostwo musi mocno powalczyć, bowiem na razie jest za lokalnym rywalem Sportingiem Lizbona. Gra Kolejorza z tak wielkim klubem, jak Benfica Lizbona to wielkie wydarzenie. Drugi mecz przez obecną sytuacją panującą wokół Kolejorza jest niestety mocno w cieniu pierwszej rywalizacji, w której podopiecznym Dariusza Żurawia udało się zdobyć 2 gole i momentami postraszyć bardzo utytułowanego rywala z którym być może nigdy już nie zagramy.
Doświadczony trener z wieloma sukcesami
>> Wszystko o dwumeczu Lecha z Benfiką
Trenerem Benfiki Lizbona od tego sezonu jest Jorge Jesus. 66-latek urodzony w Amadorze nieopodal Lizbony jako piłkarz występował na pozycji pomocnika m.in. w Estrelii Amadora, Sportingu, Belenenses, Uniao Leira, Farense czy w Vitorii Setubal. Jorge Jesus nigdy nie był wielkim zawodnikiem, jest to za to wielkim portugalskim trenerem, który podczas prawie 35 lat szkolenia różnych klubów osiągnął bardzo wiele.
Obecny opiekun Benfiki pracował już w kilkunastu klubach szkoląc w Portugalii, Arabii Saudyjskiej oraz w Brazylii. Jorge Jesus to przede wszystkim 3-krotny Mistrz Portugalii oraz 6-krotny zdobywca Pucharu Ligi Portugalskiej. W swojej karierze wygrał też choćby Puchar Portugalii, Superpuchar Brazylii, Superpuchar Arabii Saudyjskiej czy rozgrywki Copa Libertadores.
Jorge Jesus największych sukcesów na ławce nie święcił w Sportingu w którym kiedyś grał tylko właśnie w Benfice. Doprowadził on “Orły” do zdobycia trzech mistrzostw, jednego Pucharu Portugalii oraz pięciu Pucharów Ligi Portugalskiej. 66-latek latem został trenerem Benfiki Lizbona już po raz drugi w karierze. Wcześniej prowadził ten klub w latach 2009-2015 notując blisko 330 meczów. Bezpośrednio przed powrotem do Portugalii z sukcesami pracował w brazylijskim Flamengo z którym osiągnął wielki sukces w postaci wygrania Copa Libertadores.
Obecny opiekun czerwono-białych w dniach 21-23 października 2020 nie gościł w Polsce pierwszy raz. Doświadczony szkoleniowiec z wieloma medalami na swoim koncie był już w naszym kraju trenując choćby Sporting Lizbona.
Cudowne stare miasto
Lechowe związki z Portugalią nie są duże, choć ten kraj nie jest całkiem obcy dla Kolejorza. 5 lat temu Lech grał przecież w Lizbonie tylko na małym stadionie i z dużo mniejszym klubem Belenenses. Kolejorz prawie 10 lat temu rywalizował też z Bragą, również w Portugalii występowali m.in. Joao Amaral, Andrzej Juskowiak, Ivan Djurdjević a w poniedziałek sentymentalny powrót do ojczyzny zaliczy nasz lider Pedro Tiba.
Lizbona to stolica Portugalii położona w południowo-zachodniej części kraju, leży nad Oceanem Atlantyckim i rzeką Tag. Miasto będące najbardziej wysuniętą na zachód stolicą Europy zamieszkuje blisko 510 tysięcy ludzi, ale całą metropolię prawie 2,9 mln osób. Lizbona to najstarsze miasto Starego Kontynentu i przy okazji jedno z najpiękniejszych, a także najdroższych. W tej chwili to wielki ośrodek handlu, sztuki, rozrywki a także turystyki. Charakterystycznym pojazdem, którym na co dzień przemieszczają się lizbończycy jest wąski tramwaj świetnie pasujący do poruszenia się po równie wąskich uliczkach. Lizbona słynie z takich dzielnic jak m.in. Belem, Alfama, Baixa czy Estrela.
W Lizbonie znajduje się jeden z ważniejszych portów Oceanu Atlantyckiego. Historia miasta sięga czasów rzymskich będąc stolicą Portugalii od 1255 roku. W przeszłości Lizbonę nawiedziły dwa poważne trzęsienia ziemi. To drugie w 1755 roku doprowadziło do niemal całkowitego zniszczenia miasta, które z inicjatywy ówczesnego króla zostało odbudowane. W Lizbonie panuje klimat subtropikalny. Zima to rzadkość, a lata w stolicy Portugalii z wysoką temperaturą są bardzo długie. Już we wtorek lechici przeżyją na miejscu mały szok. Synoptycy zapowiadają +19°C stopni, w czwartek ma być +13°C i możliwe są opady deszczu.
>> Wszystko o dwumeczu Lecha z Benfiką
Foto: KKSLECH.com, umultirank.org, portugalresident.com
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <