Wygrana w Rosji, pierwszy gol Ziyecha

Z dalekiej wyprawy do Rosji Chelsea wraca z wysokim zwycięstwem i kolejnym czystym kontem: 4:0 nad Krasnodarem daje The Blues przewagę w grupie. Warto odnotować debiutancją bramkę Ziyecha i trafienie Pulisica, który już dawno cieszył się ze strzelenia ostatniego gola. Mimo wysokiego wyniku samo spotkanie nie było wcale dla Anglików łatwe...

Od pierwszych fragmentów rywalizacji dominować starała się Chelsea. Goście już w 13. minucie mogli objąć prowadzenie, gdy faulowany w polu karnym rywali był Timo Werner "Jedenastki" na gola nie zamienił jednak Jorginho, który trafił piłką tylko w słupek.

Wynik meczu został otwarty w 37. minucie. Bramkę na 1:0 zdobył Callum Hudson-Odoi, oddając strzał z prawej nogi:  nie popisał się przy tym golkiper gospodarzy, który w sobie tylko znany sposób dał się pokonać przez zawodnika londyńskiego teamu.

Po zmianie stron Krasnodar dążył do zdobycia bramki wyrównującej. Bliski tego był w 55. minucie Jurij Gaziński, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę, więc wynik się nie zmienił.

W 75. minucie Chelsea podwyższyła swoje prowadzenie na 2:0, gdy Timo Werner wykorzystał rzut karny podyktowany za dotknięcie piłki ręką przez Aleksandra Martynovicha.

Na 3:0 pstrzelił Hakim Ziyech, dla którego był to pierwszy gol w niebieskich barwach. Marokańczyk poradził sobie z jednym rywali, po czym oddał strzał z obrębu "szesnastki" między nogami bramkarza.

W 90. minucie wynik meczu na 4:0 ustalił Christian Pulisić któremu piłkę podawał Abraham.