Lampard: To nie są łatwe mecze

Dominujący występ Chelsea w pierwszej połowie meczu przeciwko Hull przyniosła tylko jedną bramkę, w drugiej swojego gola dodał Tomori, jednak The Blues pozwolili na zbyt dużo swoim rywalom. Oto słowa Franka Lamparda po tym spotkaniu.

Kiedy trafiasz na ten stadion nie spodziewasz się łatwego meczu, ale my jeszcze to sobie utrudniliśmy nie wykorzystując swojej dominacji w pierwszej połowie spotkania. Mieliśmy szanse na zdobycie kolejnych goli, pokazaliśmy dobre akcje, ale ich nie wykańczaliśmy. Nie byłem tym zachwycony w przerwie, a po niej Hull dało nam trudne warunki. Jeśli nie zamierzasz ryzykować kiedy możesz, do ostatniego gwizdka masz ciężką pracę.

Chociaż nie jestem zachwycony naszą wydajnością, która częściowo wynika z kilku ostatnich meczów, rozumiem również trudność tych spotkań. Grałem w nich i czasami udawało nam się awansować nawet jeśli na to nie zasługiwaliśmy. To nie są łatwe mecze, szanuję Hull za to co dziś pokazało - mówi Lampard.

Nasza mała skuteczność pod bramką? Mamy sporo szans, ale ich nie wykorzystujemy. To dla nas frustrujący okres. Jestem zadowolony z Michy'ego, jest napastnikiem, musis zdobywać bramki, one dają mu pewność siebie. Nie może być tak, że polegamy tylko na Tammym, chcę, żeby Michy strzelał gole tak jak dzisiaj.

To nie jest łatwe, kiedy nie grasz tyle, ile chcesz. Musisz dołożyć wszelkich starań, aby pokazać, że zasługujesz na grę. Kiedy dostaniesz szanse, musisz je wykorzystać. Dziś mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z Michy'ego - nie chodzi tylko o gola, miał przy tym trochę szczęścia.

Z ławki rezerwowych na boisko weszli młodzi Billy Gilmour i Tariq Lamptey.

To dlatego, że im ufam. Billy Gilmour był najlepszym zawodnikiem na boisku kiedy się na nim znalazł, wiedziałem że wejdzie i wykona robotę.