Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Pięć szybkich wniosków: Lech – ŁKS 2:0

0 12

Z początkiem sezonu 2019/2020 jeszcze przed przedstawieniem plusów i minusów danego meczu Lecha Poznań, analizy spotkania, statystyk pomeczowych, analizy gry danego zawodnika czy wyboru najlepszej akcji w wykonaniu Kolejorza prezentujemy pięć szybkich pomeczowych wniosków. Kilkadziesiąt minut po każdym meczu na gorąco pięć spostrzeżeń na temat występu drużyny i poszczególnych piłkarzy.



Kolejne zasłużone zwycięstwo

Lech kolejny raz wygrał w pełni zasłużenie. Słowo „kolejny” dotyczy oczywiście meczu ligowego, ponieważ w Pucharze Polski poznaniacy zwyciężyli akurat przypadkowo. Po ograniu w Ekstraklasie ekipy Piasta i Wisły Płock dziś lechici znaleźli sposób na Łódzki Klub Sportowy. Zespół Kolejorza szczególnie przeważał w pierwszej odsłonie kończąc sobotni mecz z lepszymi statystykami od rywala. Lech oddał na bramkę więcej strzałów, więcej strzałów celnych, miał więcej udanych podań, wygranych pojedynków 1 na 1 czy wyższe posiadanie piłki. Według trenera Kazimierza Moskala nasz zespół zwyciężył dzięki wyższym umiejętnościom piłkarskim poszczególnych zawodników oraz całej drużyny. Nic dodać, nic ująć.

null

Pachniało Koroną

Po pierwszej połowie pachniało trochę powtórką z meczu z Koroną Kielce. Wtedy lechici także mieli przewagę, w pierwszym kwadransie dominowali nad rywalem, jednak przez całą pierwszą połowę nie potrafili zdobyć gola. Dziś było podobnie z tą różnicą, że po przerwie poznaniacy nie obniżyli lotów, jak we wspominanym pojedynku z „Koroniarzami” tylko wciąż atakowali aż dopięli swego. Poszczególni piłkarze z ofensywy byli dziś lepiej dysponowani niż na początku listopada dzięki czemu Kolejorz zdołał zwyciężyć.

null

Żuraw miał szczęście

Dariusz Żuraw po meczu przyznał, że zmiany skrzydłowych były planowane, ponieważ obaj grali długo w meczu w Boguchwale i byli zmęczeni. W rzeczywistości Joao Amaral nie rozegrał pełnego spotkania w Boguchwale. W dodatku to on był dziś szykowany do pierwszej zmiany. Na szczęście Portugalczyk w swojej ostatniej akcji zdobył gola przez co Dariusz Żuraw postanowił zostawić go na boisku jeszcze na parę minut, a zamiast Joao zdjąć z murawy Tymoteusza Puchacza. Portugalczyk opuścił plac gry kilka minut później niż pierwotnie planował to Żuraw. Jego zejście w 69 minucie i tak było zaskakującą zmianą z racji przebiegu meczu oraz wyniku. Trener przy stanie 1:0 dla Lecha w rywalizacji z ŁKS-em, który w tamtym okresie meczu przeważał, wpuścił za dobrze spisującego się zarówno z tyłu jak i przodu Amarala młodego Jakuba Kamińskiego. 17-latek grał słabo, niewiele pokazywał, a całą zmianę ratuje jego asysta przy golu na 2:0. Żuraw podejmując w sobotę dziwne decyzje miał dużo szczęścia.

null

Liderzy nadal w formie

Lech jest obecnie na fali m.in. dzięki indywidualnej postawie zawodników. Thomas Rogne to lider tylnej formacji, w niezłej dyspozycji znajduje się zawsze waleczny Tymoteusz Puchacz, w gazie jest lider środka pola Pedro Tiba będący mózgiem Lecha Poznań a na boisku swobodnie czuje się jeszcze przebojowy Joao Amaral, który oprócz dobrej szybkości po prostu umie grać w piłkę nożną. Inni zawodnicy nie odstają, nie popełniają prostych błędów, dlatego Lech wygląda tak jak wygląda. Solidnie, momentami ma gorsze fragmenty podczas meczów, czasami lepsze dzięki którym wygrywa i nie traci goli. Wliczając spotkania pucharowe poznaniacy nie przegrali od 7 meczów a w 5 ostatnich pojedynkach nie stracili bramki. To nie przypadek, Lech już 3 rok z rzędu pod koniec jesieni jest po prostu lepszy niż przez większą część rundy. Aktualnie formę Kolejorza można określić jako równą, solidną dyspozycję. W grze wciąż są mankamenty, jednak nie na tyle duże, aby rywale umieli je wykorzystywać.

null

Lech w pogoni

Kolejne zwycięstwo umocniło Lecha w górnej ósemce. Poznaniacy mają co prawda tylko 4 oczka przewagi nad dziesiątym Zagłębiem, ale także coraz mniejszą stratę do pozycji pucharowych. Nie ma się co podpalać, czy wybiegać daleko w przyszłość. Poznaniacy nadal muszą zbierać punkty i zrobić wszystko, aby we Wrocławiu oraz na koniec jesieni z Arką przy Bułgarskiej zgarnąć pełną pulę. W tabeli jest coraz większy ścisk, w każdej kolejce można dużo zyskać albo wiele stracić, Lech stąpa po cienkim lodzie, który nie może złamać się do końca tej rundy jeśli zima ma być spokojna. Na razie sytuacja jest opanowana. Nie jest gorzej, jest tylko trochę lepiej niż było jeszcze kilka tygodni temu.

null

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored