Żuraw przygotowany na styl Śląska
Jutrzejszy mecz może wyglądać zupełnie inaczej od spotkania z ŁKS-em Łódź. Tydzień temu rywal wdał się w otwartą grę i napierał na Lecha Poznań. W piątek Śląsk Wrocław może zagrać identycznie jak przy Łazienkowskiej, gdzie starał się przede wszystkim nie stracić gola. Trener „niebiesko-białych”, Dariusz Żuraw wie o tym doskonale starając się w tygodniu jak najlepiej przygotować zespół pod bój z WKS-em.
O meczu ze Śląskiem
– „Czeka nas fajny mecz. Śląsk dobrze zaczął, jest dobrze zorganizowany, potrafi szybko przechodzić z obrony do ataku. Śląsk ma kilku doświadczonych piłkarzy, dlatego czeka nas trudne zadanie. Wiemy, że mamy potencjał w naszej drużynie, który z meczu na mecz coraz lepiej się rozwija, dlatego wierzymy w rozmontowanie defensywy rywala.”
O grze przeciwko Śląskowi
– „Mecz ze Śląskiem będzie inny od tego z ŁKS-em, który grał ofensywnie. Ćwiczyliśmy specjalnie pod ten mecz, zawodnicy otrzymali informacje co można wykorzystać i w jakich fragmentach spotkania.”
O wysokiej frekwencji w piątek
– „Liczyłem, że uda nam się dobrą postawą przyciągnąć kibiców, ale nie spodziewałem się, że tak szybko. To najlepiej pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na piłkę w Poznaniu. Oby tak było do końca sezonu. Chcemy grać do przodu, indywidualna forma piłkarzy jest wysoka i obyśmy utrzymali to jak najdłużej.”
O młodych piłkarzach
– „Bez względu na to, kto z młodych gra każdy daje jakość. Wszyscy młodzi piłkarze wnoszą coś do zespołu powodując problem przy tworzeniu kadry meczowej. Cieszy mnie ciągły rozwój młodych zawodników co w przyszłości może dać wiele klubowi. Jest komfort pracy i pozytywny ból głowy przy ustalaniu kadry. W zeszłym sezonie było inaczej. Trzeba było patrzeć jacy piłkarze nadają się do gry.”
O Satce, który jeszcze nie zadebiutował
– „Lubomir Satka jest w bardzo dobrej formie podobnie jak cała reszta zespołu. Teraz jesteśmy w momencie w którym trudno przeprowadzać jakieś zmiany. Lubo musi być cierpliwy. Na razie musi czekać na swoją szansę, a potem ją wykorzystać.”
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <