Giroud: Lekki niedosyt

Olivier Giroud nie ukrywa, że we wczorajszym meczu z Eintrachtem Chelsea powinna dodać jeszcze jedną bramkę. The Blues zremisowali w półfinale Ligi Europy a losy awansu do ścisłego finału rozstrzygną się dopiero na Stamford Bridge.

Remis to dobry wynik, ale jeśli spojrzymy na grę, możemy czuć się sfrustrowani. Gospodarze zdobyli szybko gola, ale my kończyliśmy lepiej pierwszą połowę. W drugiej mieliśmy tak wiele szans że powinniśmy strzelić kolejne bramki, więc czujemy się trochę sfrustrowani.

„Eintracht bronił się bardzo solidnie i głęboko. Myślę, że wiedzieli, w jaki sposób chcemy wykorzystać naszych pomocników. Bronili się bardzo agresywnie. Pod koniec meczu nieco spuścili z tonu, być może byli już zmęczeni ale i tak powinno się pochwalić ich za dobry mecz. Szkoda że nie wygraliśmy, bylibyśmy w znacznie lepszej pozycji - mówi Giroud.

Musimy zakończyć naszą pracę ale i uszanować przeciwników. Frankfurt to dobry zespół i w rewanżu będą mieli z powrotem w szeregach Ante Rebica. To dobry zawodnik, grałem z nim w Pucharze Świata. My będziemy mieli z kolei dużą szansę na awans.

Premier League? Skupiamy się na każdym pojedynczym meczu. Nasz los jest w naszych rękach, trzeba skupić się na sobie. Musimy pokazać charakter- obecność w Lidze Mistrzów jest dla nas ogromne ważne, więc musimy wygrać dwa ostatnie ligowe mecze.