Rudiger: Wszystko opiera się na wynikach

Toni Rudiger ma nadzieję, że jutro Chelsea wykorzysta swoją przewagę z pierwszego spotkania i awansuje do kolejnej rundy Ligi Europy. Jak podkreśla ważny jest nie tylko wynik ale i styl gry, który może dać podłamanej Chelsea więcej pewności siebie przed niedzielnym finałem Pucharu Carabao.

Za nami ciężki tydzień, jak go naprawić? Najłatwiej jest sięgać po zwycięstwa, ponieważ wszystko opiera się na wynikach. Kiedy wygrywaliśmy, nikt nie mówił o rzeczach, które się obecnie z nami wiąże. Mieliśmy zbyt wiele wzlotów i upadków, co doprowadziło do dzisiejszej sytuacji.

Zawsze pracujemy podczas treningów, staramy się pracować lepiej każdego dnia, ale myślę, że teraz chodzi w głównej mierze o zaufanie a nie aspekt taktyczny, a także o naszą nieskuteczność. Zawsze grasz dla swojego trenera, ale przede wszystkim chcesz wyników, chcesz wygrywać. Nie ma żadnego gracza na ziemi, który chce odpowiednich rezultatów - mówi Rudiger.

Po pierwsze, porozmawiajmy o jutrzejszym meczu, która jest bardzo ważny, ponieważ chcemy pozostać w Lidze Europy i walczyć o trofeum. Musimy być odpowiednio przygotowani, ponieważ lisy awansu nie są przesądzone. W niedzielę czeka nas wielkie starcie na Wembley przeciwko City, która pokaże całą prawdę i może zdefiniować cały sezon. Chodzi o prawdę nadążania za takimi rywalami jak City, ale także Liverpool i Tottenham.

Być może ludzie twierdzą, że w naszym zespole brakuje liderów, oczywiście wcześniej mieliśmy ich w szatni, ale nikt nie podnosił tematu liderów kiedy mieliśmy niepokonaną passę, więc dla mnie wszystko opiera się na wynikach.  Trudno zastąpić ludzi takich jak John Terry, który był tutaj kapitanem i przywódcą, ale musimy próbować podążać ich śladami. 

Zawsze ważne jest, aby kibice byli z nami. Czasami jak po meczu z City możesz zrozumieć, że są wściekli, nie możesz mieć wpływu na ich emocje. To, co możemy zrobić, to wrócić do odpowiednich wyników, jeśli po nie sięgniemy, kibice będą za nami.