Guardiola: Dajcie Sarriemu czas
Pep Guardiola uważa, że po porażce, jaką z jego zespołem poniósł Maurizio Sarri włoski menadżer potrzebuje wsparcia ale też i czasu na to, aby poustawiał swój zespół. Hiszpan przypomniał, że w pierwszym sezonie Premier League on sam miał problemy.
Oczywiście że sympatyzuję z Sarrim. Dokładnie wiem, co chce zrobić w Chelsea - to typ szkoleniowca, który zawsze chce ulepszyć swój futbol. Chelsea pokonała nas na Stamford Bridge, a mecz z Napoli w poprzednim sezonie był bardzo ciężki, w niektórych momentach gry byli lepsi od nas.
Ludzie nie rozumieją, jak trudna jest ta praca. Mówiłem już wiele razy, jak trudny był mój pierwszy rok w Premier League. Wtedy też mieliśmy lepsze momenty, ale brakowało nam konsekwencji. Ludzie myślą: OK, przychodzi nowy menedżer, kupuje piłkarzy i od razu musi pokazać wyniki, ale to wymaga czasu. Dużo zależy od wiary właścicieli, oni naprawdę muszą w to wierzyć - broni Sarriego Guardiola.
Głównym powodem, dla którego zdecydowałem się trafić do Manchesteru City jest to, że moich szefów, a w szczególności przewodniczącego klubu, nie musiałem do niczego przekonywać. Oni mnie znali.