Smoliński: Nie widziałem nawet, kiedy straciliśmy drugą bramkę
0
0
- Nie dowierzam, nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Przyjechaliśmy na stadion z myślą, że wrócimy do Szczecina z pucharem. Tyle tysięcy ludzi przyjechało tu za nami i jak patrzę na tych płaczących ludzi, to jest mi wstyd. Mogę jedynie przeprosić - powiedział po porażce w finale Pucharu Polski pomocnik Pogoni Szczecin, Kacper Smoliński.