Sukces Bułki rodził się w bólach
Jego CV może pozazdrościć mu każdy polski piłkarz. Marcin Bułka z roli wiecznego rezerwowego w końcu pokazał, że stać go na bycie numerem jeden. W poniedziałek zatrzymał wielkie gwiazdy, a to dopiero początek.
Jego CV może pozazdrościć mu każdy polski piłkarz. Marcin Bułka z roli wiecznego rezerwowego w końcu pokazał, że stać go na bycie numerem jeden. W poniedziałek zatrzymał wielkie gwiazdy, a to dopiero początek.