Wiadomości

Taka sytuacja (85)

0 6

link

link

„Iluzją jest przekonanie, że w kwestii Dariusza Świercza straciliśmy 30 tys. euro, które jakoby miało nam się należeć. Tak naprawdę PZSzach nigdy nie miał nawet cienia szansy na te pieniądze. Ta kwota jest zapisana w przepisach FIDE, natomiast w realnym świecie nikt takich pieniędzy nie płaci. (…) obowiązkiem państwa jest wspieranie własnych obywateli, własnych sportowców, a nie płacenie horrendalnych kwot za zawodnika z końca pierwszej dziesiątki. Podobnie w przypadku Darka, ta kwota nigdy nie byłaby przez nikogo zapłacona. Gdybyśmy „wrzucili” go na karencję, jedynie zaszkodzilibyśmy mu w dalszej karierze, co nie było naszą intencją. Karencja nie jest w rzeczywistości żadną karencją, bo zawodnik może grać w każdym turnieju świata poza Olimpiadą i MŚ, czyli nie jest to żadna realna sankcja. Gdyby to była „prawdziwa” karencja, nie można byłoby grać w ligach i openach, a tak nie ponosi się praktycznie żadnych konsekwencji. Darek już następnego dnia widniałby pod flagą amerykańską, odczekał 2 lata, a nie płaciłby 30 tys. euro za możliwość startu, prawdopodobnie w jednym turnieju. (…) Pamiętajmy, że Darek już od 2017 roku nie występował w reprezentacji. Przyczyną tego była agresywna postawa niektórych działaczy z poprzednich władz, którzy wykluczyli go z reprezentacji, mimo zajmowania przez niego 3. miejsca na liście rankingowej ELO wśród Polaków. Gdy objąłem funkcje Prezesa Związku – Darek był jedną z pierwszych osób, z którymi się skontaktowałem. Niestety poinformował mnie, że wybrał inną drogę w życiu, rozpoczął studia w USA, zaręczył się i nie zamierza wracać. Takich mieliśmy działaczy!”. (Radosław Jedynak, prezes PZSzach, MAT 1/2019)

link

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

W objęciach Caissy
W objęciach Caissy
W objęciach Caissy

Read on Sportsweek.org:

W objęciach Caissy
W objęciach Caissy
W objęciach Caissy
W objęciach Caissy
W objęciach Caissy

Inne sporty

Sponsored