Piłka siatkowa
Dodaj wiadomość
Wiadomości

PlusLiga. Patrik Indra nie opanował nerwów?

– Ja bardzo chciałem wygrać i trochę rzeczywiście trudno mi było opanować nerwy – przyznał w rozmowie ze Strefą Siatkówki Patrik Indra. Atakujący Steam Hemarpol Norwida Częstochowa imponuje swoją znakomitą grą w tegorocznych rozgrywkach PlusLigi, bowiem dotychczas otrzymał aż sześć statuetek MVP. Choć w niedzielnym starciu osiągajął 56% skuteczności w ataku oraz łącznie zdobył 17 punktów, nie wystarczyło to, by pokonać świetnie dysponowanych jastrzębian.

normalny mecz?

Karolina Wólczyńska (Strefa Siatkówki): Czułeś jakieś dodatkowe emocje związane z tym spotkaniem? Kiedyś Jastrzębski Węgiel rywalizował ostro z AZS Częstochowa. Jesteście więc kolejną drużyną z Częstochowy, która podejmuje rękawicę z tym rywalem.

Patrik Indra:Nie, ja nie znam tej historii. Jestem z Czech i przez wiele lat grałem w hokeja. Nie gram w siatkówkę tak długo, by znać takie detale. Z mojej perspektywy był to normalny mecz. Jastrzębski Węgiel to bardzo dobra drużyna. My bardzo chcieliśmy ich pokonać na ich terenie. Niestety nie udała nam się ta sztuka. Tak czasem bywa.

Po waszej stronie wkradła się nerwowość. Co to się stało? Zwątpiliście w swoje atuty?

– Ja bardzo chciałem wygrać i trochę rzeczywiście trudno mi było opanować nerwy. W każdym meczu dajemy z siebie 100%. W tej rywalizacji było to za mało.

Kolejne mecze zagracie z zawiercianami i lwowianami. Jakie to będą spotkania? Jak się na nie przygotować?

– Podobnie jak jastrzębianie, zawiercianie są bardzo mocną drużyną. Będą zdecydowanym faworytem. Trudno mi znaleźć jakiekolwiek słabe punkty po ich stronie. Musimy się zregenerować po ostatnich spotkaniach i wykorzystać ten tydzień, by w pełni przygotować się na trudną rywalizację. Mówiąc szczerze, nie wybiegam aż tak do przodu, by wypowiedzieć się na temat Barkomu Każany Lwów.

Najlepszy w 3 kategoriach

Niedawno ukazały się wyniku plebiscytu Strefy Siatkówki. Wygrałeś w trzech kategoriach. Zostałeś wybrany najlepszym graczem zagranicznym 2024 roku, objawieniem roku 2024 oraz najlepszym transferem roku. Motywuje cię do dalszej pracy?

– Zdecydowanie mnie takie nagrody motywują. Cieszę się z tego, ale nie jest to dla mnie najważniejsze. Chcę udowadniać swoją wartość na boisku i cieszyć się przede wszystkim z dobrej gry.

Gdzie widzisz jeszcze u siebie jeszcze rezerwy?

– Mógłbym poprawić choćby ten ostatni serwis, który wyrzuciłem daleko w aut.

Dobra karma

W tym sezonie zgarnąłeś już sześć statuetek MVP. Jak utrzymujesz tak świetną dyspozycję?

– Próbuję na treningach dawać z siebie wszystko. Grasz, jak trenujesz, więc podstawą jest dobrze wykonany trening. Myślę, że jak zrobimy wszystko na 100%, to karma wróci na boisku w najważniejszych momentach.

Artykuł PlusLiga. Patrik Indra nie opanował nerwów? pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Inne sporty

Sponsored