Liga japońska: Polak notuje złą serię, Aleksander Śliwka z udanym weekendem, ale mizernym meczem
Pierwszy weekend w 2025 roku na parkietach japońskiej ekstraklasy dobiegł końca. Kolejne spotkanie z rzędu przegrali podopieczni Michała Gogola z JTEKT Stings, tym samym trwa ich zła passa. O udanym weekendzie może mówić natomiast Aleksander Śliwka, który po raz drugi triumfował przeciwko Toray Arrows.
ZŁA PASSA
JTEKT Stings po tym, jak w sobotę przegrało z Osaka Blueton 1:3 – dzień później uległo tej samej ekipie w tym samym stosunku. Tym samym podopieczni Michała Gogola po serii sześciu zwycięstw z rzędu notują pasmo trzech porażek jedna po drugiej.
Spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Przyjezdni w premierowej odsłonie prowadzili już 19:15, ale dali się dogonić w końcówce odsłony. Jej losy rozwiązały się w grze na przewagi, podopieczni polskiego szkoleniowca triumfowali 28:26. Na drugą odsłonę zabrakło im tej samej ‘pary’, ale do tej samej dyspozycji wrócili wraz z partią numer trzy. W niej ponownie gra toczyła się pod ich dyktando – prowadzili bowiem 10:6, 17:15 czy 22:20 Dopiero im bliżej końca odsłony tym zespół z Osaki dochodził do głosu. Przyjezdni nie wykorzystali dwóch piłek setowych. Z pierwszej skorzystali gospodarze (27:25). Również i w czwartej części, lecz do czasu oblicze gry układało się pod JTEKT. Do stanu po 23 gra toczyła się punkt za punkt, ale w kluczowym fragmencie więcej argumentów mieli wicemistrzowie Japonii (25:23).
Najbardziej w szeregach drużyny z Osaki na zwycięstwo zapracował Miguel Lopez. Kubańczyk zapunktował 22-krotnie (19 atak, 2 zagrywka, 1 blok). Atakował ze skutecznością niespełna 53%. Po drugiej stronie siatki po 18 punktów zdobyli Torey Defalco oraz Kento Miyaura. Drugi z nich uderzał ze skutecznością ponad 51%, otrzymując 35 piłek.
Osaka Blueton – JTEKT Stings 3:1
(26:28, 25:19, 27:25, 25:23)
UDANY WEEKEND ŚLIWKI
Na szlak serii zwycięstw wstąpił z kolei Aleksander Śliwka, który odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu, a drugie w ten weekend. Suntory Sunbirds po raz drugi pokonało Toray Arrows – również w stosunku 3:1. Po pierwszych dwóch odsłonach spotkanie niejako dopiero się zaczynało. Do wymiany ciosów doszło w dwóch kolejnych odsłonach. Przyjezdni prowadzili od samego początku, ale w połowie partii dali się dojść. Rezultat zmieniał się niczym w kalejdoskopie. Toray Arrows wygrywało 23:21, by przegrać trzy kolejne akcje. Nie obyło się bez gry na przewagi. Gospodarze wykorzystali dopiero czwartą piłkę setową. W czwartej odsłonie wynik był bliski remisowi – także w końcówce (23:23). Brązowi medaliści mistrzostw Japonii musieli jednak obejść się smakiem.
To już kolejny raz, kiedy liderem Suntory był Dmitrij Muserski. Niejako wygrał ponad seta, notując 26 oczek na swoje konto (19 atak, 6 blok, 1 zagrywka). Skończył 19 z 39 piłek, atakując ze skutecznością niespełna 50%. Ran Takahashi dołożył od siebie 17 punktów. Aleksander Śliwka wszedł na boisko w drugim secie, a trzeciego i czwartego rozpoczął w podstawowym ustawieniu. Zainkasował 6 punktów, z czego 5 atakiem, a 1 blokiem. Skończył 5 z 17 piłek, jego skuteczność wyniosła niespełna 30%. Po drugiej stronie siatki najjaśniejszymi punktami byli Alan Souza i Daiki Yamada, którzy byli autorami 20 punktów.
Suntory Sunbirds – Toray Arrows 3:1
(25:20, 20:25, 28:26, 25:23)
Zobacz również:
Wyniki i tabela japońskiej ekstraklasy siatkarzy
Artykuł Liga japońska: Polak notuje złą serię, Aleksander Śliwka z udanym weekendem, ale mizernym meczem pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.