I liga siatkarzy: Nadal ciasno w czołówce

W sobotę rozegrane zostały kolejne spotkania 17 kolejki PLS 1. Ligi mężczyzn. W starciach czołówki z reprezentantami dolnej części tabeli nie doszło do zaskakujących scenariuszy. Postraszeni zostali jednak bydgoszczanie, którym seta urwali gracze z Radomia. 

FALSTART

Gracze z Bydgoszczy rozpoczęli mecz dobrze za sprawą pozytywnych decyzji Łukasza Szarka. Jako pierwsi wyszli na prowadzenie i utrzymywali dwa „oczka” zapasu. Jednak tylko do stanu 9:7, bo później goście z Kristapsem Smitsem na czele wyprowadzali skuteczne kontry jedna za drugą. Na półmetku to radomianie prowadzili 14:11. Gospodarze nie pomagali sobie błędami serwisowymi. Dystans zbudowany wcześniej wystarczył na zwycięstwo w pierwszej partii. Te przypieczętował Bartłomiej Kluth.

WARTOŚĆ SKUPIENIA

Również w drugiej partii radomianie utrzymali dobry poziom. Na starcie popracowali blokiem i odskoczyli na 4:1. Później asem serwisowym do wyrównania doprowadził Grzegorz Jacznik, ale ponownie sprawy w swoje ręce wziął Smits. Czarni Radom mieli wynik pod kontrolą przez długi czas. Sytuację jednak utrudnił Kluth, który popełnił dwa błędy w kluczowym momencie. Mimo remisu 24:24, rywalizację na przewagi wygrali siatkarze Visły. Duży w tym udział miał Adam Miniak. 

UTRZYMANIE

Bydgoszczanie złapali rytm i wykorzystali słabości przeciwników. W trzeciej partii postawili aż siedem skutecznych bloków. W tym elemencie sporo pomógł Adrian Kacperkiewicz, który nie domagał w ofensywie. Już prowadzenie 9:4 na starcie wskazywało na dobry scenariusz dla gospodarzy. Tak też było, bo wygrali 25:19 i podobnym wynikiem zamknęli mecz po czwartej odsłonie.

MVP: Łukasz Szarek

BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz – WKS Czarni Radom 3:1
(21:25, 26:24, 25:19, 25:20)

Składy zespołów:
Visła: Szarek (22), Krysiak (1), Kaźmierczak (8), Jacznik (7), Polczyk (11), Miniak (8), Dzierżyński (libero) oraz Barrera (1), Bień, Kacperkiewicz (9), Narkowicz (1) i Malinowski (libero)
Czarni: Tokajuk (6), Schamlewski (4), Jestratow (2), Smits (19), Polok (2), Kluth (18), Rohnka (libero) oraz Filipowicz (libero), Kalembka (1), Siemiątkowski (1), Sławiński i Serewis (5)

OFENSYWNA RÓŻNICA

Różnica klas była widoczna w spotkaniu PZL Leonardo Avii Świdnik z AZS AGH Kraków. Faworyci z województwa lubelskiego przywitali się z rywalami serią 4:1. Bardzo dobrze pracowali w obronie od samego początku, dzięki czemu mieli szanse na kontrataki. Gdy asem serwisowym popisał się Mateusz Łysikowski, przewaga wzrosła do sześciu „oczek”. Krakowianie mieli swoje problemy w ofensywie, bo Jakub Kraut nie był w stanie skończyć żadnej piłki. Do tego dochodziły pomyłki w polu serwisowym i Avia prowadziła już 18:12. Za wiele się już nie zmieniło i z sześcioma punktami zapasu zamknęli seta gospodarze.

BLOKADA

Podobnie sytuacja miała się w drugiej odsłonie. Tym razem to goście zaczęli od 3:1, ale dużo od siebie dał Maciej Ptaszyński. Przyjezdnym jeszcze udało odeprzeć się atak rywali w pierwszej części seta, ale mimo prowadzenia 16:12, stanęli w miejscu. Zaczęło się od błędu z zagrywki Krauta, a później kapitalną pracę blokiem wykonał Michał Krawczyk. Zerwane ataki Rafała Putkowskiego tylko pogorszyły sytuację i zrobiło się 20:16, ale dla Avii. Taką okazję miejscowi wykorzystali należycie.

NIUANSE

Trzeci set był najbardziej wyrównany. Świetną zmianę dał Kamil Urbańczyk, który od razu zaczął punktować. Goście wymieniali ciosy z ekipą ze Świdnika, dużo piłek wreszcie kończyli przy własnym przyjęciu. Do tego czujnie pracowali blokiem. To wpłynęło na remisowy wynik, który utrzymywał się niemal przez cały czas (6:6, 13:13). Na półmetku Hubert Piwowarczyk dał swojej ekipie dwa punkty oddechu, ale krakowianie nie zamierzali się poddać. Doszło do rywalizacji na przewagi, gdy blokiem popisał się Igor Oziabło. Jednak w stresowej sytuacji lepiej poradzili sobie gracze Avii i to oni wygrali mecz za trzy punkty.

MVP: Mateusz Łysikowski

PZL LEONARDO Avia Świdnik – AZS AGH Kraków 3:0
(25:19, 25:20, 26:24)

Składy zespołów:
Avia: Połyński (6), Pigłowski (1), Ociepski (8), Piwowarczyk (4), Łysikowski (14), Ptaszyński (16), Kuś (libero) oraz Krawczyk (4), Machowicz i Obermeler
AZS AGH: Putkowski (4), Kaliszuk (16), Brzostowicz (1), Oziabło (7), Smętek (1), Kraut (6), Dereń (libero) oraz Piksa (libero), Potrykus (6), Kowal (1), Wnuk i Urbańczyk (6)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

Artykuł I liga siatkarzy: Nadal ciasno w czołówce pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.