Piłka siatkowa
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Lider ponownie nadgryziony

Olimpia Sulęcin była blisko sprawienia sensacji, jednak ugrała „tylko” punkt z ChKS-em Chełm. Podział punktów nastąpił również w Nowej Soli, gdzie wygrali Czarni. Po 3:0 swoje spotkania zamknęli siatkarze BBTS-u, Visły, KPS-u i Mickiewicza. Szansy na wywiezienie punktów z Tomaszowa Mazowieckiego nie wykorzystały Anioły. W 14. kolejce pauzował AZS AGH Kraków.

Kolejna niewykorzystana szansa

14. kolejkę I ligi siatkarzy otworzył pojedynek Lechii Tomaszów Mazowiecki z CUK Aniołami Toruń. Torunianom nie można odmówić woli walki, jednak ponownie nie wykorzystali swoich szans. Anioły mogły urwać punkty w Tomaszowie Mazowieckim, ale wyjechały tylko z ugranym jednym setem. Nie pomogła nawet bardzo dobra postawa Isbela Mesy, który zdobył aż 15 punktów (12 atakiem przy 75% skuteczności i 3 blokiem). Goście popełnili aż 31 błędów. Dla gospodarzy po 14 punktów zdobyli Jakub Nowak (79% skuteczności) i Filip Balasz. – Do każdego meczu przygotowujemy się tak samo i podchodzimy tak samo do każdego rywala, bo jest to liga, gdzie każdy może urwać punkty i każdy może wygrać z każdym – zaznaczył na łamach mediów społecznościowych klubu Wiktor Przybyłek. – To MVP to jest zasługa całej drużyny, która walczyła o każdy punkt. Tak naprawdę końcówki zadecydowały, że mamy trzy punkty – dodał MVP spotkania.

Mocna walka w Nowej Soli

Po wygranym pierwszym secie Astra gładko przegrała drugiego w starciu z Czarnymi Radom. Podopieczni trenera Daszkiewicza prowadzili już w meczu 2:1, ale wygrali ostatecznie po zaciętym tie-breaku. Gospodarze mocno zagrywali, jednak nie przełożyło się to na pogorszenie skuteczności na siatce radomian. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Bartłomiej Kluth, który zdobył aż 25 punktów. Po 23 oczka dla Astry zdobyli natomiast Tytus Nowik i Piotr Śliwka. – Mieliśmy sety, które graliśmy wyśmienicie, mieliśmy sety, które graliśmy średnio. Oni też mieli momenty, gdzie grali naprawdę kosmiczną siatkówkę i takie, gdy grali średnio. To cały czas się ważyło na końcówki – podsumował dla Radia Zachód Piotr Śliwka.

Hit nie dostarczył emocji

PZL LEONARDO Avia Świdnik prowadziła już 20:17 w pierwszym secie z KPS-em Siedlce, jednak przegrała tę partię do 23. W dwóch kolejnych setach niemal od początku do końca warunki dyktowali siedlczanie. Tym samym KPS przerwał czteromeczową serię zwycięstw Avii. Co ciekawe ostatni raz 3:0 siedlczanie w Świdniku wygrali niemal równo cztery lata temu – 16 grudnia 2020 roku. Tomasz Kryński był jedynym siatkarzem Avii, który miał dwucyfrowy dorobek. Lider KPS-u (Krzysztof Rykała) również zdobył 16 punktów, ale tu 13 oczek dołożył Jakub Czyżowski a 12 Dawid Sokołowski. – Niemoc przemawiała przez nas. Na pewno teraz z perspektywy pomeczowej szkoda tego pierwszego seta, w którym cały czas prowadziliśmy. Doszło do końcówki i tak naprawdę oddaliśmy tego seta. Później drugi set był już pokłosiem tamtej końcówki, raczej gładko przegrany. Nie mogliśmy załapać. Cały czas gra była szarpana. Siedlczanie byli po prostu lepsi – podsumował na łamach mediów społecznościowych klubu Tomasz Kuś.

Gładkie zwycięstwa w Bydgoszczy i Bielsku-Białej

Drugi mecz wyjazdowy i druga porażka 0:3. Po przegraniu zaciętego meczu w Bielsku-Białej tym razem MCKiS Jaworzno dość gładko uległ BKS-owi Viśle Proline Bydgoszcz. Od 2020 roku jaworznianie nie ugrali żadnego punktu z bydgoszczanami i tę niechlubną serię podtrzymali w sobotę. Visła górowała w każdym elemencie – gospodarze posłali aż 10 asów, dołożyli 9 bloków i mieli 51% skuteczność w polu zagrywki. 17 oczek zdobył Tomasz Polczyk, który atakował z 73% skutecznością. 6 asów w tym meczu posłał natomiast Maciej Krysiak. Dobre spotkanie zaliczył również Juan Barrera. Mimo licznych roszad w składzie trener Wątorek nie potrafił znaleźć zestawienia, które skutecznie postawiłoby się rywalom.

Jeszcze szybciej ze swoimi rywalami rozprawił się BBTS Bielsko-Biała. Podopieczni trenera Kapelusa w żadnym z setów nie pozwolili SMS-owi PZPS Spała przekroczyć granicy 16 punktów. Goście, mimo niezłej gry blokiem, ani przez chwilę nie stanowili przeszkody dla rywali. BBTS posłał w tym meczu aż 11 asów a atakował z 62% skutecznością. Dodatkowo SMS w trzech krótkich setach popełnił 21 błędów. Z 80% skutecznością mecz skończył Szymon Romać, który na punkt zamienił 8 z 10 ataków.

Blisko sensacji w Chełmie

Wobec meczu z ekipą znajdującą się na drugim biegunie tabeli trener Andrzejewski postanowił dać pograć głównie zmiennikom. To szybko wykorzystała Olimpia Sulęcin. Outsider mocno wszedł mecz i wygrał dwa pierwsze sety. W trzecim role szybko się odwróciły. Na boisko wrócili Blankenau i Goss a ChKS wygrał do 9. W trzeciej i czwartej odsłonie ponownie nie brakowało walki, jednak tym razem ostatnie słowo należało do chełmian, którzy pozostali niepokonani. MVP odebrał Tomasz Piotrowski, który na przestrzeni całego meczu zdobył 19 punktów (64% skuteczności). 16 oczek do dorobku drużyny dołożył Jędrzej Goss, który w pełnym wymiarze grał dopiero od trzeciego seta a wcześniej wchodził na zmiany (56% skuteczności). Liderem Olimpii był Grzegorz Turek. Atakujący zapisał na swoim koncie 21 oczek (41% skuteczności).

Obie ekipy nie pomagały sobie popełniając liczne błędy. W samej zagrywce Olimpia oddała rywalom 24 punkty. O 4 zagrywki mniej popsuł ChKS. – W trzecim secie trener dokonał zmian na czołowych pozycjach. Zespół nakręcił się mocno. My wpuściliśmy praktycznie całą drugą szóstkę, żeby przygotować się na grę w czwartym secie. W nim prowadziliśmy bardzo wyrównaną walkę. Siatkarsko 2-3 piłki zadecydowały o tym, że ChKS wyrównał stan. W tie-breaku prowadzenie do 7:5 i przytrafiły nam się błędy. Goniliśmy, byliśmy blisko, ale przeciwnik się nakręcił. Bardzo dobrze na zagrywce pokazał się Jędrek Goss – przyznał w rozmowie z Radiem Zachód trener Łukasz Chajec.

Problemy BAS-u Białystok

REA BAS Białystok do Kluczborka przyjechał w nietypowym składzie – na libero zagrał Maciej Naliwajko, zaś drugim rozgrywającym był trener zespołu Łukasz Jurkojć. Białostoczanie nie poradzili sobie z konsekwentnie punktującymi rywalami. BAS popełniał zbyt wiele błędów i był znacznie mniej skuteczny w ataku. Gospodarze przez celną zagrywkę często punktowali seriami. Nie pomogło 13 punktów zdobytych przez Jana Króla (43% skuteczności), gdy po drugiej stronie siatki 15 oczek zdobył Mateusz Linda (63% skuteczności) a 14 dołożył Janusz Górski (67% skuteczności). Dla kluczborczan było to czwarte zwycięstwo z rzędu, zaś BAS przegrał w serii po raz piąty.

Naj… 14. kolejki

  • najwięcej punktów: 25 – Bartłomiej Kluth (54% skuteczności w ataku)
  • najwięcej bloków indywidualnie: 4 – Wiktor Przybyłek, Bartłomiej Kluth, Jay Blankenau
  • najwięcej bloków drużynowo: 12 – Lechia Tomaszów Mazowiecki, Olimpia Sulęcin
  • najczęściej przyjmujący: Mateusz Podborączyński (43, 53% pozytywnego, 28% perfekcyjnego)
  • najczęściej atakujący: Bartłomiej Kluth (39 ataków – 54% skuteczności)
  • najwięcej asów: 6 – Maciej Krysiak
  • najwięcej błędów: 37 – Olimpia Sulęcin
  • najdłuższy set: 25:27 – Lechia Tomaszów Mazowiecki – CUK Anioły Toruń
  • najkrótszy set: 25:9 – ChKS Chełm – Olimpia Sulęcin
  • najdłuższy mecz: 137 minut – Astra Nowa Sól – WKS Czarni Radom
  • najkrótszy mecz: 75 minut – BBTS Bielsko-Biała – SMS PZPS Spała
  • najwięcej widzów: 1064 – Chełm
  • najdłuższa podróż: 695 km – Olimpia do Chełma

Sytuacja w tabeli

Mimo straty punktu ChKS Chełm wciąż ma pięć punktów przewagi nad drugim KPS-em. Chociaż swój mecz przegrała Avia, utrzymała 3. lokatę w tabeli uwzględniającej 14 rozegranych kolejek.

Ciekawe roszady zaszły w dalszej części zestawienia. Na 4. miejsce w tabeli po 14. kolejce awansowała Visła. Tyle samo punktów ma 5. obecnie Mickiewicz. 23 oczka (o 1 mniej niż Visła) i awans na 6. miejsce zaliczył BBTS. MCKiS przez kolejną porażkę spadł z 4. na 7. miejsce. Ósemkę niezmiennie zamyka Lechia Tomaszów Mazowiecki. Lechiści zrównali się punktami z siódmymi jaworznianami.

Zespoły z miejsc 9-15 nie zmieniły swoich lokat. Zwiększyły się jednak straty do kolejnych miejsc. Już cztery oczka do ósemki traci REA BAS Białystok. Z białostoczanami zrównała się Astra (obie ekipy mają po 17 punktów). Tylko jeden punkt do tych zespołów tracą Czarni. Radomianie zwiększyli do trzech oczek swoją przewagę nad strefą spadkową. W tej niezmiennie znajdują się Anioły (13 oczek), AGH i Olimpia. Mimo zdobycia punktu sulęcinianie pozostali na 14. lokacie. Całe zestawienie zamyka z siedmioma punktami SMS.

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

 

Artykuł Lider ponownie nadgryziony pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Read on Sportsweek.org:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Inne sporty

Sponsored