I liga M: Piątkowe czterosetowce dla faworytów

Za nami dwa kolejne spotkania PLS 1. Ligi mężczyzn. W Kluczborku Mickiewicz pokonał AZS AGH Kraków. Z Bydgoszczy trzy punkty wywiózł natomiast BBTS Bielsko-Biała. Oba spotkania do rozstrzygnięcia potrzebowały czterech setów. Zarówno w Kluczborku jak i Bydgoszczy nagrody MVP odbierali przyjmujący.

AGH postraszyło Mickiewicza

Po zaciętym otwarciu do głosu doszli krakowianie. Goście korzystali również z błędów rywali (9:12). Sytuacja odmieniła się dopiero przy zagrywkach Górskiego, kolejne asy i kontrataki tego siatkarza wyrównały wynik (15:15). Po fragmencie wyrównanej gry ponownie inicjatywę przejęli kluczborczanie. Atak Muchy i blok na Kraucie dały zwycięstwo gospodarzom. W drugiej partii Mickiewicz poszedł za ciosem i po kontrataku Górskiego prowadzili 8:6. Dobra gra Wnuka i Oziabło pozwoliła odwrócić wynik (9:10). W dalszej fazie seta wynik oscylował wokół remisu. Ostatnie dwa punkty dla AGH padły po blokach na Pasińskim.

Podrażnieni takim przebiegiem drugiego seta kluczborczanie bardziej zdecydowanie weszli w trzecią odsłonę i po kontrataku Lindy prowadzili 4:1. Poderwać do walki AGH starał się Wnuk, jednak własne błędy utrudniały krakowianom odrobienie strat. Swoje akcje kończył Pasiński a gdy dołożył asa było już 13:8. W dalszej fazie ciężar gry na siebie wziął Kraut, jednak to nie wystarczyło na odwrócenie biegu seta. Ostatnie akcje to zepsute zagrywki po obu stronach. Pierwszy punkt dla AGH w czwartym secie zdobył dopiero Wnuk (4:1). Gospodarze górowali na siatce, skutecznie punktował Górski. Krakowianie nie odpuszczali i gdy długą akcję skończył Kowal, na tablicy wyników pojawił się remis (11:11). Sytuacja szybko odmieniła się przy celnych zagrywkach Kozłowskiego (17:12). Chociaż w dalszej fazie seta nie brakowało błędów, zbudowana przewaga wystarczyła, by to Mickiewicz wygrał. Mecz zamknęła zepsuta zagrywka Wnuka.

MVP: Janusz Górski

Mickiewicz Kluczbork – AZS AGH Kraków 3:1
(25:20, 23:25, 25:17, 25:18)

Składy zespołów:
Mickiewicz: Janus (3), Mucha (8), Górski (17), Pasiński (11), Magnuszewski, Linda (17), Jaskuła (libero) oraz Łysiak (libero), Kozłowski (9) i Gryc
AGH: Wnuk (19), Kraut (9), Putkowski (4), Kowal (8), Bakaj, Oziabło (9), Dereń (libero) oraz Urbańczyk (3), Kaliszuk (1), Potrykus (3), Smętek, Styrnol i Piksa (libero)

Seria bielszczan podtrzymana

Od początku spotkania dobrze funkcjonował bielski blok. Obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek w ataku. Mocne wejście zaliczył Kuts, po jego asach BBTS odskoczył na 18:14. Ofensywa gospodarzy opierała się na Szarku. Po drugiej stronie siatki na środku skutecznie punktował Mateusz Zawalski. Podwójne odbicie podczas wystawy Bienia dało ostatnie oczko BBTS-owi. Po bloku na Szwedzie BKS prowadził 4:1 w drugiej odsłonie. Kolejne akcje kończyli Szarek i Kacperkiewicz. Z czasem coraz pewniej punktował Szwed, który zmienił atakującego Kowalczyka. Wysoką skuteczność utrzymywał Pietruczuk. Po obu stronach mnożyły się jednak błędy. W końcówce akcje były krótkie. BBTS obronił trzy piłki setowe, doprowadzając do walki na przewagi. Obie drużyny miały swoje szanse, ale kropkę nad i postawił Polczyk.

Pierwsza część seta numer trzy grana była punkt za punkt. Dopiero atak Polczyka i blok na Lubaczewskim pozwoliły Viśle zbudować przewagę (12:10). Wynik szybko się odwrócił przy zagrywkach Lubaczewskiego (13:15). Raz za razem punktował Pietruczuk. Gospodarze skuteczne akcje przeplatali z błędami. Chociaż Krysiak obronił pierwszą piłkę setową, szybko seta zamknął Szwed. Po asie Bartłomieja Zawalskiego BBTS odskoczył na 6:3 w czwartym secie. Goście byli skuteczniejsi na siatce. Dopiero zagrania Krysiaka i Kaźmierczaka zmniejszyły dystans (13:14). Ręki w ataku wciąż nie wstrzymywał Szwed. Starania Kacperkiewicza nie wystarczały. BBTS miał końcówkę pod kontrolą. Cały pojedynek zakończył kontratakiem Pietruczuk.

MVP: Bartosz Pietruczuk

BKS Visła Proline Bydgoszcz – BBTS Bielsko-Biała 1:3
(21:25, 30:28, 21:25, 20:25)

Składy zespołów:
BKS: Kacperkiewicz (14), Bień (2), Polczyk (10), Miniak (8), Szarek (9), Kaźmierczak (9), Malinowski (libero) oraz Krysiak (8), Barrera (4), Jacznik (1) i Narkowicz (2)
BBTS: Zawalski M. (9), Dębski (4), Zawalski B. (9), Pietruczuk (16), Bereza (3), Kowalczyk, Biniek (libero) oraz Chmielewski (libero), Kuts (2), Siek (2), Szwed (14) i Lubaczewski (9)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

Artykuł I liga M: Piątkowe czterosetowce dla faworytów pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.