LM K: Policzanki bezradne w starciu z VakifBankiem
Nieudanie walkę o półfinał Ligi Mistrzyń rozpoczęły siatkarki Chemika Police. W pierwszym ćwierćfinałowym starciu z VakifBankiem Stambuł rywalki nie dały podopiecznym Ferhata Akbasa żadnych szans, wygrywając 3:0. Już w pierwszej partii turecki zespół rozbił policzanki 25:9, a w dwóch kolejnych, wygranych do 15 i 20 tylko potwierdził swoją dominację. W rewanżu na boisku przeciwniczek Chemikowi trudno będzie odwrócić losy rywalizacji.
Źle rozpoczęło się to spotkanie dla Chemika Police, który po błędzie w ataku Martyny Grajber wystartował ze stratą w wysokości dwóch punktów. Do tego doszły jeszcze świetne akcje w wykonaniu Isabelle Haak, co dodatkowo umocniło turecki zespół na prowadzeniu (5:1). Turczynki na tym jednak nie poprzestały, gdyż bardzo dobrze radziły sobie w polu serwisowym, co potwierdził as Michelle Bartsch-Hackley (11:4). W połowie seta grały więc już całkiem swobodnie i coraz częściej punktowały blokiem. Po świetnej zagrywce w wykonaniu Mai Ognjenović dystans między drużynami wynosił już aż dwanaście oczek (6:18). Nie mogło być już więc mowy o jakiejkolwiek niespodziance w tym secie i to VakifBank cieszył się z pewnej wygranej po dwóch asach serwisowych z rzędu Isabelle Haak (25:9).
Znacznie bardziej wyrównany okazał się początek drugiej partii. Nie bez znaczenia była bowiem gorsza dyspozycja Isabelle Haak, która popełniła dwa błędy w ataku. Polkom zdarzyło się jednak dotknięcie siatki, co dało siatkarkom z Turcji dwa oczka przewagi (6:4). W dodatku, atakująca VakifBanku szybko zrehabilitowała się na zagrywce, która umocniła jej zespół na prowadzeniu. Tym razem Turczynki nie zdołały tak szybko odskoczyć punktowo, gdyż policzanki starały się grać odważnie. Dopiero ich blok i błąd w ataku Natalii Mędrzyk sprawiły, że dystans między drużynami zwiększył się do pięciu oczek (14:9). W końcówce Polki zaczęły jeszcze popełniać błędy własne, co jedynie powiększyło ich straty. Nieskończone ataki mściły się coraz bardziej i doprowadziły w końcu do wygranej VakifBanku w kolejnym secie po ataku Gabi (25:15).
Trzecią partię lepiej rozpoczęły Turczynki, które po chwili znalazły się na dwupunktowym prowadzeniu (4:2). Policzanki jednak się nie poddały i po swoim skutecznym bloku wyrównały wynik. Zaraz pomyliła się za to Natalia Mędrzyk i znowu VakifBank miał o dwa oczka więcej (8:6). Nie był to koniec błędów tej zawodniczki, co w połączeniu ze skutecznymi atakami przeciwniczek przełożyło się na pięć punktów straty Chemika w połowie seta (10:15). Zrehabilitowała się dopiero na zagrywce, co nieco poprawiło sytuację policzanek w końcówce tej partii (15:19). Było już jednak za późno na odmianę losów tego seta i ostatecznie to VakifBank Stambuł okazał się zwycięzcą spotkania po ataku Isabelle Haak (25:20).
MVP: Zehra Gunes
Grupa Azoty Chemik Police – VakifBank Stambuł 0:3
(9:25, 15:25, 20:25)
Składy zespołów:
Chemik: Grajber (3), Kowalewska, Kąkolewska (3), Brakocević-Canzian (12), Baijens (5), Mędrzyk (6), Maj-Erwardt (libero) oraz Łukasik (3), Strantzali (1), Bałdyga, Kubacka
VakifBank: Braga Guimaraes (6), Haak (16), Bartsch-Hackley (7), Rasić (9), Ognjenović (3), Gunes (14), Aykac (libero) oraz Gizem (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Ligi Mistrzyń
Artykuł LM K: Policzanki bezradne w starciu z VakifBankiem opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.