Piłka siatkowa
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Przemysław Stępień: Nie mieliśmy punktu zaczepienia

– Nie mieliśmy punktu zaczepienia, brakowało nam argumentów. W każdym elemencie graliśmy słabo, a Cuprum zagrało dużo lepsze spotkanie niż w Lubinie – powiedział Przemysław Stępień, rozgrywający Indykpolu AZS Olsztyn, który nieudanie wrócił do rywalizacji w PlusLidze po 24 dniach przerwy.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wrócili do walki w PlusLidze po przerwie związanej z koronawirusem w ich szeregach. Nie był to jednak udany powrót, bowiem przegrali u siebie z Cuprum Lubin w trzech setach. – Czuć było różnicę. Nie byliśmy w rytmie meczowym. Szkoda, że przerwa przytrafiła nam się po wygranej z warszawską drużyną. Na pewno nie wróciliśmy na poziom, na którym potrafimy grać. Mecz z Cuprum jest już jednak historią, straciliśmy w nim trzy punkty. Myślę, że nie mamy co załamywać się tą porażką. Wiadomo, że chcielibyśmy wygrywać wszystkie mecze, ale przed nami kolejne, więc patrzymy w przód – zaznaczył Jędrzej Gruszczyński, defensywny zawodnik Indykpolu AZS.

Nie ukrywa on, że podopieczni Daniela Castellaniego walczyli o zwycięstwo, ale zabrakło im sił, aby bardziej postawić się miedziowym. – Mentalnie chcieliśmy wygrać ten mecz, bo po to się wychodzi na boisko. Jednak jak chciało się głośniej krzyknąć albo wykrzesać z siebie jeszcze więcej, to przed oczami pojawiała się przysłowiowa ściana, która odcinała nam prąd. Mieliśmy mniej siły. Mamy jednak nadzieję, że ona do nas wróci – dodał libero akademików.

Lubinianie wykorzystali słabszą dyspozycję gospodarzy, a tym brakowało siatkarskich argumentów, żeby pokusić się o lepszy wynik. – Nie mieliśmy punktu zaczepienia, brakowało nam argumentów. W każdym elemencie graliśmy słabo, a Cuprum zagrało dużo lepsze spotkanie niż w Lubinie. Zasłużenie wygrało 3:0 – powiedział Przemysław Stępień, według którego olsztynianie zagrali na tyle, na ile mogli tego dnia. – Każdy z nas dał z siebie 100%. W tym momencie nie czujemy się super po przerwie, ale nikt z nas nie położył się na boisku. Walczyliśmy, ale popełniliśmy za dużo błędów własnych, przez co przegraliśmy – dodał rozgrywający zespołu z Olsztyna.

Na odpoczynek drużyna z Warmii nie ma zbyt dużo czasu, bowiem już w piątek zmierzy się na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. Tym razem ona będzie w uprzywilejowanej sytuacji, bo dla gospodarzy będzie to pierwszy mecz po długiej przerwie. – Nie mamy dużych obciążeń. Wszystko jest robione z głową. Nie będzie za dużych zmian. W normalnym cyklu będziemy przygotowywali się do piątkowego meczu. Do Rzeszowa pojedziemy po to, żeby walczyć – zadeklarował Przemysław Stępień.

Artykuł Przemysław Stępień: Nie mieliśmy punktu zaczepienia opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Read on Sportsweek.org:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Inne sporty

Sponsored