Piłka siatkowa
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Magdalena Kowalczyk: Oby więcej takich wejść, nie tylko moich

W czwartkowe popołudnie kibice zgromadzeni w hali pod Dębowcem byli świadkami pięciosetowego pojedynku, w którym ostatecznie lepsze okazały się zawodniczki BKS-u Stali Bielsko-Biała. Duża w tym zasługa Magdaleny Kowalczyk, której wejście na boisko odmieniło przebieg spotkania, a w samej końcówce stała się prawdziwym liderem swojej drużyny i zasłużenie została wybrana najlepszą zawodniczką tego meczu.

Radomianki prowadziły 2:0 oraz 24:22 w trzecim secie. Jak się później okazało było to za mało i z boiska zeszły pokonane. W kolejnych partiach w końcówkach okazywały się lepsze gospodynie i po bardzo nierównym spotkaniu to one mogły się cieszyć ze zwycięstwa. Emocjami po jego zakończeniu podzieliła się z nami Magdalena Kowalczyk: – Jakbym miała jednym zdaniem podsumować to spotkanie, to był to ciężki mecz. Radomianki po serii przegranych spotkań przyjechały do nas, aby powalczyć i z dużą motywacją, żeby zgarnąć komplet punktów. Przez dwa sety gra nam nie szła, ale najważniejsze jest to, że umiałyśmy się podnieść i pokazać na co nas stać oraz jakim jesteśmy kolektywem. Cieszę się, że nam się to udało – podsumowała siatkarka.

Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka fatalnie prezentowały się zwłaszcza w drugim secie, gdzie nie wychodziło im kompletnie nic. Popełniały błędy w przyjęciu, rozegraniu, a na dodatek pudłowały. Każde najprostsze przebicie piłki siało popłoch w ich szeregach, a żadna zawodniczka nie potrafiła wziąć ciężaru gry na siebie. Jak to wytłumaczyć? – Nie potrafię wytłumaczyć tego, co się stało w drugim secie. Czasami tak się zdarza. Zdaję sobie sprawę, że nie wyglądało to za dobrze, ale ważne iż po takich dwóch setach, gdzie dziewczyny z Radomia nacisnęły na nas mocno, potrafiłyśmy się podnieść i walczyłyśmy do końca, a nie odpuściłyśmy – stwierdziła bielska przyjmująca. Z boku boiska wydawało się, że problem tkwi w ich głowach, gdyż kiedy wyszły im dwa, trzy zagrania z rzędu potrafiły się odblokować i wrócić do gry. Pojawiły się też składne akcje, które niejednokrotnie wcześniej już pokazywały. – Myślę, że też troszkę siedziało to w naszych głowach, gdyż umiejętności posiadamy. Po kilku dobrych akcjach nagle wszystko zaczęło wychodzić: jakieś piłki niemożliwe do odbicia, fajne bloki i ataki. Mogłyśmy się w końcu bawić siatkówką – potwierdziła.

Sama Kowalczyk zanotowała prawdziwe ,,wejście smoka”. O ile na początku dostosowała się do poziomu gry swoich koleżanek, to od trzeciego seta była prawdziwą liderką bielskiej ekipy. W tie-breaku nie zraziła się blokiem przy stanie 14:14 i kolejne dwie piłki pewnie umieściła w boisku. Ostatecznie na swoim koncie zgromadziła 20 pkt i zasłużenie została wybrana najlepszą zawodniczką tego spotkania. – Dobrze też, że zaczęłyśmy pokazywać więcej emocji na boisku – krzyczeć głośniej, czy cieszyć się, gdyż to na pewno wybija przeciwnika z jakiegoś tam rytmu, a jednocześnie nam pomogło. Cieszę się, że mogłam wejść na boisko i pomóc. Oby więcej takich wejść, nie tylko moich, ale wszystkich dziewczyn, które będzie trener wpuszczał na boisko. Myślę, że będzie to wtedy dobrze wyglądało w sezonie – dodała przyjmująca.

Liga pędzi w tym roku bardzo szybko. Najbliższe spotkanie siatkarki BKS-u Stali rozegrają już we wtorek we Wrocławiu. Obie ekipy bardzo potrzebują punktów i choć ich składy są wyrównane, to wydaje się, że faworytem do zwycięstwa będą jednak przyjezdne. – We Wrocławiu dużym atutem gospodyń jest ich hala, gdyż ciężko się na niej gra i większość zawodniczek o tym wie. Nie możemy przed meczem zakładać, że to będzie łatwy mecz i zdobędziemy trzy punkty, bo zazwyczaj potem wychodzi odwrotnie. Jest to przeciwnik w naszym zasięgu, ale chcąc zwyciężyć trzeba będzie zaprezentować dobrą grę i pełne zaangażowanie. Jedziemy tam walczyć i mam nadzieję, że uda się zgarnąć trzy ,,oczka” – analizowała Kowalczyk. Jaki jest więc cel na ten sezon pozostawiony przed zespołem? – W tym sezonie póki co skupiamy się na tym, aby awansować do play-offów. Jak już nam się to uda to będziemy myśleć co dalej – zakończyła.

Artykuł Magdalena Kowalczyk: Oby więcej takich wejść, nie tylko moich opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Inne sporty

Sponsored