Piłka siatkowa
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Czechy M: Drużyna z Karlovarska nadal na czele, VK Ostrava coraz wyżej

Wciąż nie ma mocnych na drużynę Łukasza Wiese, która pewnie znajduje się na fotelu lidera w czeskiej ekstraklasie mężczyzn. Z pozostałych drużyn z Polakami w składzie dobrze radzi sobie VK Ostrava, za to porażki poniosły Dukla Liberec oraz Black Volley Beskydy.

Łatwą przeprawę w Zlinie miała VK Ostrava, która pokonała w trzech setach miejscową Fatrę. Najwięcej emocji było w drugiej odsłonie, w której gospodarze przekroczyli barierę 20 oczek. W pozostałych setach byli tylko tłem dla rozpędzonych rywali. Na przestrzeni całego meczu obie drużyny na podobnym poziomie zaprezentowały się w przyjęciu, ale klucz do sukcesu gości leżał w ofensywie. W ataku uzyskali oni o 18% wyższą skuteczność, co pozwoliło im odnieść przekonujące zwycięstwo. Z dobrej strony pokazał się Mariusz Marcyniak, który zapisał na swoim koncie 6 punktów. Polski środkowy skończył 4 z 5 rozegranych do niego piłek, co dało mu 80% skuteczności w ataku. Dołożył też 2 bloki. Błażej Podleśny w całym meczu zdobył 1 punkt w polu serwisowym, natomiast Damian Sobczak przyjmował zagrywkę rywali 15 razy, a czynił to z ponad 60% skuteczności.

O wiele gorzej poszło Dukli Liberec, która na wyjeździe musiała uznać wyższość Volleyballu.cz Kladno. Wprawdzie mecz dobrze rozpoczął się dla gości, ale wygrana w premierowej odsłonie była dla nich tylko miłym złego początkiem. W kolejnych partiach nie poszła za ciosem, a trzy kolejne sety padły łupem gospodarzy. Na przestrzeni całego meczu obie drużyny na podobnym poziomie zaprezentowały się w zagrywce oraz przyjęciu, a przewaga ekipy z Kladna wynikała z wyższej skuteczności w ataku. Dukli przed porażką nie uchronił Bartosz Pietruczuk, który zdobył tylko 6 punktów. Polak popisał się 1 asem serwisowym, a pozostałe oczka wywalczył w ataku, w którym skończył 5 z 19 rozegranych do niego piłek, co dało mu 26% skuteczności w tym elemencie. W przyjęciu angażował się 19 razy. Przytrafiły mu się błędy w tym elemencie, a jego skuteczność przekroczyła 40%. Z kolei Mateusz Biernat 2 razy punktował na zagrywce, ale porażka sprawiła, że zespół z Liberca znajduje się w środkowej części tabeli.

Niespodzianki nie sprawił Black Volley Beskydy, który u siebie przegrał z liderem z Karlovarska. Mimo że w każdym z trzech setów gospodarze postawili się faworytom, to słabsi okazywali się w końcówkach. Jedna partia zakończyła się nawet walką na przewagi, ale beniaminkowi zabrakło zimnej krwi w decydujących momentach. Na przestrzeni całego meczu popełnił też za dużo, bo aż 21 błędów w polu serwisowym. Przyjezdni bardziej szanowali piłkę, co okazało się kluczowe do odniesienia zwycięstwa. Mimo że osiągnęli nawet gorszą skuteczność w ataku, to ostatecznie oni cieszyli się z wygranej. Na parkiecie w drugim secie na zagrywce pojawił się Łukasz Wiese, ale nie zdobył żadnego punktu. Natomiast po drugiej stronie siatki Maciej Krysiak wywalczył 7 oczek. Polak skończył 6 z 11 piłek, co dało mu 55% skuteczności w ataku. Do swojego dorobku dołożył też 1 blok. Nie wystarczyło to jednak do zatrzymania lidera. Po ostatniej porażce drużyna Krysiaka spadła poza czołową ósemkę.

Atut własnego parkietu wykorzystał VK Usti nad Labem, który u siebie wykazał wyższość nad VK Příbram. Chociaż początkowo się na to nie zanosiło, bowiem goście prowadzili już 2:1, ale ani w czwartej, ani w piątej odsłonie nie byli w stanie postawić kropki nad i. wykorzystali to gospodarze, którzy ostatecznie sięgnęli po dwa oczka, a do sukcesu poprowadził ich Vicente Parraguirre, który zapisał na swoim koncie 20 punktów. O wiele mniej emocji było w Pradze, gdzie dobrze radząca sobie w tym sezonie Lvi Praga odprawiła z kwitkiem w trzech setach Aero Odolena Voda. Goście tylko w drugiej partii próbowali dotrzymać kroku przeciwnikom, ale stać było ich tylko na przekroczenie bariery 20 oczek. W pozostałych setach na boisku dominowali gospodarze. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grał Ewen Thomas Douglas-Powell, który wywalczył 16 oczek dla swojego zespołu. Trudną przeprawę w Brnie miał Jihostroj, który był blisko poniesienia porażki. Przegrywał już bowiem z miejscowym Volejbalem 0:2, ale zdołał odwrócić losy meczu. Gospodarze mają czego żałować, bo czwartą i piątą partię przegrali dopiero po walce na przewagi. Gości do sukcesu poprowadził Marek Šotola, który zdobył 26 punktów.

Zobacz również:
Wyniki i tabela czeskiej ekstraklasy mężczyzn

Artykuł Czechy M: Drużyna z Karlovarska nadal na czele, VK Ostrava coraz wyżej opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Read on Sportsweek.org:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Inne sporty

Sponsored