Piłka siatkowa
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Michał Kubiak: Samym narzekaniem jeszcze nikt nic nie wygrał

Sytuacja jest, jaka jest. Trzeba się z tym zmierzyć i wyjść na półfinał jakby się nic nie stało, bo samym narzekaniem jeszcze nikt nic nie wygrał – mówi po kłopotach z lotem do Ljubljany Michał Kubiak. – Czy szukanie teraz winnego w czymś nam pomoże? Nie sądzę. Nie ma to znaczenia – dodaje kapitan biało-czerwonych w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Podróż z Amsterdamu do Lublany kosztowała was sporo nerwów? 

Michał Kubiak: Nie ma się co denerwować, bo to niczego nie zmieni. Chcieliśmy, a szczególnie ja z tego miejsca podziękować wszystkim osobom zaangażowanym. Bo naprawdę stanęli na głowie. Największe słowa uznania oczywiście dla pana premiera za to, że udostępnił nam samolot, dla pana Ryszarda Czarneckiego za to, że to wszystko sprawnie poprowadził. 

Podobno to pan zadzwonił do wiceprezesa PZPS z prośbą o interwencję? 

– Tak się złożyło, że mam w telefonie kilka numerów do takich ludzi. Nie używam tych kontaktów w prywatnych sytuacjach, to był kryzysowy moment. Naprawdę potrzebowaliśmy pomocy, bo moglibyśmy tutaj siedzieć prawdopodobnie do środy i zamiast skupić się na półfinale, to myśleć o tym, jak my się w ogóle na ten półfinał dostaniemy. A tak mamy problem z głowy. 

Udało się choć trochę odsapnąć w hotelu w oczekiwaniu na rządowy samolot z Polski? 

– Poszliśmy do hotelu przespać się na dwie i pół godziny, mogliśmy zjeść normalnie śniadanie, czekając na samolot. 

Rok temu wracając z mistrzostw świata również mieliście kilkugodzinne opóźnienie. Wówczas jednak chodziło o awarię samolotu, a nie prawdopodobne bankructwo linii lotniczych, którymi mieliście się przemieścić z Lublany do Amsterdamu. 

– Czasami linie lotnicze zastrajkują i nie mamy na to wpływu. Czy szukanie teraz winnego w czymś nam pomoże? Nie sądzę. Nie ma to znaczenia. Po przylocie do Lublany zdążyliśmy jeszcze zrobić siłownię. Wszystko jest na dobrej drodze, żeby ten plan, choć trochę opóźniony, został zrealizowany i żebyśmy optymalnie przygotowali się do półfinału. 

Opóźnienie w żaden sposób nie wpłynie na wasze przygotowanie się do czwartkowej konfrontacji w półfinale ME ze Słowenią. 

– Nie ma co gdybać. Sytuacja jest, jaka jest. Trzeba się z tym zmierzyć i wyjść na półfinał jakby się nic nie stało, bo samym narzekaniem jeszcze nikt nic nie wygrał. Fajnie, że polecieliśmy rządowym samolotem, ale bardziej cieszę się z tego, że ważne osoby w państwie stanęły na wysokości zadania i udostępniły nam ten samolot, bo był nam po prostu potrzebny. 

Rozmawiała Edyta Kowalczyk – więcej w Przeglądzie Sportowym

 

Artykuł Michał Kubiak: Samym narzekaniem jeszcze nikt nic nie wygrał opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Read on Sportsweek.org:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Inne sporty

Sponsored