Piłka siatkowa
Dodaj wiadomość
Wiadomości

ME K, gr. C: Azerbejdżan wygrał po tie-breaku, Holenderki i Węgierki gromią

Spotkanie Chorwacji z Azerbejdżanem otworzyło węgierską część rywalizacji w ramach mistrzostw Europy kobiet. Obie drużyny prowadziły wyrównany bój, zakończony w piątym secie na korzyść Azerek. W drugim meczu dnia Holandia rozbiła Rumunię, a  na koniec Węgry zrobiły to samo z Estonią.

Azerki rozpoczęły mecz z dużym impetem. Dobrze atakowała i blokowała Olena Hasanowa, akcje w ataku i bloku wygrywały też Odina Bajramowa i Jelizawieta Samadowa i po serii ich punktów było 5:2 dla Azerbejdżanu. W kolejnych akcjach rywalki sporo myliły się w ataku, posyłając piłki w aut, co przy asie serwisowym Poliny Rahimowej jeszcze mocniej budowało nadwyżkę azerskiej drużyny. Nadal skutecznie atakowała Samadowa, a seta premierowego zakończyły dwa błędy Chorwatek oraz jej punktująca zagrywka. Samanta Fabris asem serwisowym, a Matea Ikic blokiem już w pierwszych akcjach drugiej odsłony dały sygnał, że chorwacki zespół tym razem powalczy i tak właśnie było. Co prawda rywalki cały czas skutecznie atakowały, a gra w polu pozwalała im kończyć też kontry (Samadowa i Abdulazimowa) i do pewnego momentu to one cały czas prowadziły grę według własnego tempa. Tym bardziej, że Rahimowa co jakiś czas punktowała a to zagrywką, a to blokiem. Przewaga siatkarek z Azerbejdżanu nie była jednak duża, a w najważniejszym momencie Chorwatki wykorzystały swoją zagrywkę. Najpierw w tym elemencie świetnie spisała się Martina Samadan, a Chorwacja zdobyła pięć punktów w serii (w tym dwa asy serwisowe Samadan), odrabiając straty. Następnie swoje możliwości za linią końcową wykorzystała Fabris, a Bernarda Brcic miała okazję, by zakończyć partię blokiem. Przy czym Chorwatki wygrały cztery ostatnie akcje seta.

W secie trzecim obie drużyny rozpoczęły od udanych akcji w bloku. Po azerskiej stronie dobrze spisywała się w nim Kryscina Jagubowa, a po drugiej stronie Lucija Minar. To siatkarki z Azerbejdżanu zaczęły jednak pierwsze uciekać z wynikiem, pomogły w tym as serwisowy Samadowej, a po kilku wymianach także świetna zagrywka Rahimowej. Chorwatki odpowiedziały dwoma kontrami, a także po pewnym czasie blokiem, a rywalki same popełniły też błędy, co zupełnie zmieniło sytuację na boisku. Coraz mocniej inicjatywa leżała po stronie Chorwatek, które prowadziły niedługo później, a przewagę w najważniejszym momencie seta zbudowały im Dumancic – blokiem i Fabris – zagrywką. Ostatnie akcje tej odsłony to dobre ataki przeplatane autowymi uderzeniami i w taki też sposób partię zakończyła Rahimowa. Drużyna z Azerbejdżanu w czwartą odsłonę weszła z solidną zagrywką, punktowały nią Hasanowa i Jagubowa, ale wystarczyła chwila, by sera ataków Chorwatek i punkt z zagrywki Ikic zmieniły sytuację na tablicy wyników. Azerki powoli, ale skrzętnie odrabiały straty udanymi kontrami. Hasanowa znowu też punktowała serwisem. Powoli też zaczęły przejmować prowadzenie. Chorwacja goniła wynik i w samej końcówce jeszcze dała się we znaki rywalkom dzięki skutecznej grze w ataku, ale finalnie Ikic dała wygraną Azerkom – autowym atakiem. Chorwatki rozpoczęły tie-breaka rewelacyjną grą w polu i w kontrze, zdobywały punkty seriami, kończąc atak za atakiem. Azerskie serie były krótsze, ale częstsze i również na ataku opierała się ich zdobycz punktowa. Z kolei Marharyta Azizowa skończyła najważniejszą kontrę w meczu i to jej zespół triumfował w meczu.

Chorwacja  – Azerbejdżan 2:3
(13:25, 25:20, 25:22, 24:26, 15:17)

Składy drużyn:
Chorwacja: Mlinar (9), Ikić (5), Dumancić (13), Fabris (31), Samadan (17), Brcić (3), Sain (libero) oraz Deak, Klarić, Popović-Gamma (1) i Butigan
Azerbejdżan: J. Alijewa (5), Abdulazimowa (6), Hasanowa (16), Samadowa (28), Jagubowa (1), Rahimowa (13), B. Alijewa (libero) oraz Aliszanowa, Azizowa (9), Kiryliuk i Bezsonowa (5)


Holenderska drużyna od początku przewodziła, choć sama nie musiała się mocno napracować. Przeciwniczki same oddawały im punkty – licznymi błędami. Rumunki atakowały w siatkę, w aut, popełniały też błędy techniczne. Przewaga Holandii rosła jeszcze szybciej, gdy kontrę skończyła Yvon Belien, a asa serwisowego zagrała Laura Dijkema. Przeciwniczki cały czas zdobywały punkty – dla siebie, ale w szczególności dla Oranje. Przewaga ekipy z Holandii ani przez moment nie była zagrożona, a całego seta premierowego zakończył atak Celeste Plak.

Drugą partię otworzyła seria trzech ataków Belien i Buijs, a rywalki nadal się myliły. Błędów w polu zagrywki było coraz więcej też po holenderskiej stronie boiska, ale liczba pomyłek nadal była dużo mniejsza niż w rumuńskiej drużynie. W dodatku Holenderski powoli zaczęły łapać wiatr w żagle, dzięki akcjom w polu zagrywki Juliet Lohuis i Anne Buijs. Lohuis dobrze też spisywała się w bloku, a przewaga Oranje rosła. Przeciwniczki cały czas były w odwrocie, a holenderski zespół wypełniał założenia i dążył do wygranej w secie. Dał ją udany atak Celeste Plak.

Trzecia odsłona to koncertowa gra Holenderek. W ataku i bloku szalały Lohuis i Belien, gra w ataku była rozłożona na cały zespół. Przeciwniczki cały czas popełniały bardzo dużo błędów, nie kończyły też swoich akcji. To było wodą na młyn dla reprezentantek Holandii, które serią czterech udanych akcji (trzech w ataku i jednej w bloku) zakończyły cały mecz. Ostatnie słowo należało oczywiście do Celeste Plak.

Holandia  – Rumunia 3:0
(25:21, 25:18, 25:9 )

Składy zespołów:
Holandia: Belien (13), Plak (13), Balkstein-Grothues (12), Lohuis (7), Buijs (10), Dijkema (2), Knip (libero)
Rumunia: Baciu (10), Balintoni (1), Iancu (4), Budai- Ungureanu (10), Trica (10), Onyejekwe (4), Albu (libero) oraz: Rogojinaru, Buterez, Rus, Calota, Fales (1)


Dobre ataki siatkarek z Węgier pozwoliły im wypracować prowadzenie 4:2 w pierwszych akcjach meczu. Estonki dość szybko wzięły się do pracy, a sygnał do odrabiania strat dała Julia Monnakmae asem serwisowym. Od razu też kontrę skończyła Liss Kullerkann. Kolejne pięć akcji należało do węgierskiego zespołu, świetnie w ataku i w polu serwisowym (dwa asy) spisywała się Anett Nemeth i jej zespół ponownie odskoczył. Węgierki radziły sobie coraz pewniej w ataku, a w szczególności za linią końcową. Punkty zagrywką zdobywały jeszcze Greta Szakmary i Zsuzsanna Talas, a po kolejnej serii punktów ich przewaga była już znaczna. Estonki nie podjęły już walki w partii premierowej, w dodatku radziły sobie coraz gorzej, popełniając wiele błędów.

Pierwsze akcje w secie drugim kończyły tylko siatkarki z Węgier. Był remis 3:3, a to one wygrały trzy akcje, a trzema błędami oddały punkty rywalkom. Z czasem ich atak wrócił na odpowiedni poziom, a także zagrywka zaczęła funkcjonować lepiej. Asami serwisowymi popisały się Eszter Anna Pekarik i Anett Nemeth. W kolejnych minutach to węgierskie siatkarki ponownie zdobywały punkty – dla siebie, ale i dla przeciwniczek również (głównie psując zagrywki). Mimo to ich prowadzenie rosło. Pojedyncze udane ataki czy as serwisowy Hanny Pajuli nie były w stanie im zagrozić, a uderzenie Renaty Sandor zamknęło rywalizację w tej części meczu.

Autowe ataki były bolączką Estonek na początku seta trzeciego, natomiast seria sześciu skończonych ataków przez drużynę z Węgier ustawiła całą odsłonę. Na siatce szalały głównie Nemeth i Sandor. Ta druga punktowała też blokiem. W kolejnych minutach węgierskie siatkarki dostosowały się trochę poziomem do rywalek i również popełniały błąd za błędem, ale ich przewaga była znaczna i estońska reprezentacja nie miała większych szans na przedłużenie tej rywalizacji.

Węgry –  Estonia 3:0
(25:15, 25:17, 25:15)

Składy zespołów:
Węgry: Szakmary (10), Sandor (11), Talas (3), Nemeth (14), Nagy (6), Pekarkik (7), Molcsanyi (libero) oraz Gyimes (1), Tekany, Torok, Bokorne-Liliom, Bleicher
Estonia: Peit N. (4), Monnakmae (1), Miilen (4), Kullerkann (5), Hollas (4), Laak (1), Nolvak (libero) oraz Bahmatsev, Peit E. , Ennok (3), Pajula (1), Moor (3)

Zobacz także:
Wyniki i tabela grupy C mistrzostw Europy kobiet

Artykuł ME K, gr. C: Azerbejdżan wygrał po tie-breaku, Holenderki i Węgierki gromią opublikowany na Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Read on Sportsweek.org:

Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)
Siatka.org (Strefa Siatkówki – Mocny Serwis)

Inne sporty

Sponsored