Nowy właściciel Włókniarza żałuje jednego. Dwa mocne nazwiska na liście
Bartłomiej Januszka przejął Włókniarza Częstochowa za złotówkę, ale to tylko, dlatego że finanse klubu były w dość kiepskim stanie. Nowy właściciel uratował Włókniarza, spłacając wszystkie zobowiązania. Gorzej ze składem. Januszka przyznaje wprost, że dziś nie musiałby się szarpać i podejmować prób wyciągnięcia Jacka Holdera z Gezet Stali Gorzów, gdyby nie jedna rzecz.

