Polak, który w Szwajcarii zbudował "Lwią piramidę"
- Wydaje mi się że znalazłem swoje miejsce na ziemi w hokeju, to znaczy mogłem robić, co kocham. Mogłem się rozwijać i miałem do tego fantastyczne warunki. Nie musiałem o nic martwić. Temu się poświęciłem i nie żałuję do dzisiaj decyzji o wyjeździe do Szwajcarii – powiedział Henryk Gruth, który przez ponad dwadzieścia lat z sukcesami pracował w organizacji ZSC Lions Zurych.

