Afera po meczu Ekstraklasy. PZPN musiał zareagować. Jest oświadczenie
W piątek GKS Katowice rozbił w Lublinie Motor aż 5:2. Oprócz samego wyniku po końcowym gwizdku wiele mówiło się o... no właśnie, końcowym gwizdku. Sędzia Tomasz Kwiatkowski zakończył spotkanie, kiedy to na zegarze obsługiwanym przez nadawcę transmisji widniała 89. minuta i 34. sekunda. Czy arbiter faktycznie popełnił błąd? W całej sprawie interweniował PZPN.