Burza wokół Sabalenki. Niemka po porażce ujawnia, czego się dowiedziała
0
82
To nie pierwsza taka sytuacja, ale trzeba być na meczu Aryny Sabalenki, by na własnej skórze - a bardziej na własne uszy - przekonać się, jak uciążliwe są wszelkie jęki i odgłosy, które gwiazda tenisa wydaje z siebie niemal przy każdym odbiciu piłki. Na krótką metę można to zaakceptować, ale dłuższa obecność na trybunach kortu centralnego na Wimbledonie, w dodatku z tak nienaganną akustyką, to męka dla uszu. O postawę Białorusinki zapytałem Laurę Siegemund, która dzieliła z nią kort w ćwierćfinale.