Tak radzi sobie Fernando Santos. Grali z Haiti, katastrofa to mało powiedziane
0
2
Raczej nie tego spodziewała się federacja Azerbejdżanu, gdy w czerwcu zeszłego roku zatrudniała Fernando Santosa. Były selekcjoner reprezentacji Polski w Lidze Narodów się skompromitował - prowadzona przez niego kadra przegrała pięć z sześciu meczów, a jedyny punkt zdobyła z Estonią (0:0). Azerscy działacze dali Portugalczykowi szansę. Dziś znów przegrał. Jego drużyna była gorsza od Haiti (0:3).