![](https://bi.im-g.pl/im/90/a0/1d/z31065488M,Zagraniczni-internauci-rozplywaja-sie-nad-stylizac.jpg)
Oblicza porażki potrafią być tak różne, że w tej z Holandią dostrzegam przede wszystkim nadzieję. Może już na to Euro. Na pewno na kolejne miesiące. Nadzieję, że dzięki takiej grze łatwo będzie się z kadrą utożsamiać, kibicować jej i po meczach częściej bić brawo niż na nią gwizdać. Niech więc Michał Probierz pracuje dalej bez względu na to, ile punktów zdobędzie w Niemczech.