ZAKSA "grała padakę", zmarnowała osiem piłek meczowych. "Zupełny rollercoaster"
0
5
Jak zmarnować osiem szans na zakończenie meczu i awans do najważniejszego finału w karierze, a potem wyjść na złoty set i to sobie wywalczyć? Zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle stali się mistrzami gry pod presją, przy niesamowitym zmęczeniu i w momencie, w którym sukces wydaje się niemożliwy. - To był zupełny rollercoaster, ale wiara do końca doprowadziła nas do sukcesu - mówił po meczu Łukasz Kaczmarek, atakujący polskiej drużyny.