Odszedł mistrz. "Optymalne skupienie przychodzi między piątą a siódmą sekundą"
0
59
Urna z prochami Józefa Zapędzkiego, dwukrotnego mistrza olimpijskiego w strzelectwie spoczęła w rodzinnym grobie na cmentarzu w Łazach. - Na ostatnim piętrze bloku, w którym mieszkaliśmy, były suszarnie. Tata zorganizował tam sobie strzelnicę. Niektórzy mają basen w domu, a my mieliśmy strzelnicę. Takie było życie z tatą sportowcem" - mówił nad grobem ojca wzruszony syn Mirosław. Jóżef Zapędzki miał 92 lata.