Landsort Race – Szwecja – 1 miejsce
Wracam ze Szwecji, dokąd udałem się w poprzedni wtorek w poszukiwaniu bezpiecznego lodu na większym akwenie oraz wystartowania w weekendowych regatach. Miałem do ,,odhaczenia’’ kilka najważniejszych punktów z mojej ,,to do list’’. Niestety u nas duże jeziora nie zamarzły a mała Siemianówka, gdzie jeszcze jedynie można było bezpiecznie pożeglować jest po prostu za mała.
,,Wylądowałem’’ na jeziorze Oeljaren koło Orebro a bezpieczna duża tafla lodu o grubości około 30 cm, bez żadnych szczelin i dziur umożliwiła 100 procentowe skoncentrowanie się na wykonaniu zaplanowanych zadań bez zbytecznej obserwacji lodu.
Pierwsze dwa dni poświęciłem na ,,doszlifowanie’’ trymu masztu z nową płozownicą i kadłubem oraz przetestowanie nowego głębszego żagla, w którym zastosowaliśmy nowatorski sposób ułożenia brytów.
Miałem duże szczęście z pogodą, bo siła wiatru była idealna, aby w optymalnych warunkach punkt po punkcie realizować plan.
W piątek padał deszcz i wygładził chropowatą powierzchnię lodu,
W sobotę odbyły się regaty, w których przy silnym wietrze i na długiej trasie rozegraliśmy 5 wyścigów. Szybkość mojego bojera była doskonała i każdy wyścig wygrałem z dużą przewagą. Kombinacja maszt – żagiel- płozownica współpracuje optymalnie i to się czuje. . Co prawda moi polscy koledzy ścigali się w Siemianówce ale rywale z Finlandii, Szwecji i Holandii też są bardzo szybcy . Nowy koncept budowania żagli funkcjonuje znakomicie i to mnie też zadowala.
Za tydzień Mistrzostwa Polski – jeżeli znajdziemy gdzieś kawałek lodu a potem mistrzostwa świata i Europy – najprawdopodobniej w Szwecji.
wyniki tu:
https://www.sailwave.com/results/sweDNR5_2022.htm
Pozdrowienia z promu Karlskrona – Gdynia