cel minimum zrealizowany.
49er i 49 FX wywalczyli kwalifikacje dla Polski na IO.
Ostatniego dnia mistrzostw świata prognoza pogody sprawdziła się w 100 %, wiało silnie a do tego wysoka, stroma fala szczególnie na trasie Takapuna, gdzie ścigały się dziewczyny. Ola z Kingą, mimo doskonałych startów nie dopływały do mety w czołówce. W porównaniu z innymi czołowymi załogami są odrobinę lżejsze, co w tych ekstremalnych warunkach ma znaczące znaczenie na kontrolę FX-a i jego szybkość. Po wyścigach powiedziały, że po raz pierwszy ścigały się na tak trudnej fali. Problemem jest ,,jazda w ślizgu’’ na pełnym, kiedy to rozpędzony FX wbija się w falę i zatrzymuje się, co najczęściej prowadzi do wywrotek i nie omija to nawet najlepszych teamów.
Mistrzyniami świata zostały Holenderki, które po przekroczeniu linii mety się wywróciły
Ich 12 miejsce uważam za bardzo dobre, kilka rewelacyjnych wyścigów w ich wykonaniu pokazało olbrzymi potencjał drzemiący w tej młodej załodze uważnie trenowanej przez Tomka Stańczyka. Zostały zauważone przez innych trenerów i zyskały respekt u innych zawodniczek, co nie jest bez znaczenia.
Łukasz z Pawłem zajęli 10 miejsce i rzutem na taśmę zdobyli kwalifikację, co ułatwi finansowanie i realizację dalszych planów.
Dominik skończył regaty na rozczarowującym 25 miejscu mimo, że w pierwszych dwóch dniach pokazał z Szymonem, że mogą żeglować w czołówce. Co się wydarzyło potem będzie podlegać szczegółowej analizie.
Doświadczona załoga Przybytek – Kołodziński praktycznie nie błysnęła w żadnym wyścigu…. Nie mogli nawiązać równorzędnej rywalizacji w żadnych warunkach z czołowymi załogami, z którymi przecież wygrywali już niejednokrotnie.
Najwyraźniej obie załogi a przede wszystkim ich sternicy mają olbrzymie problemy z poradzeniem sobie z presją, stresem sportowym. A ,,ciśnienie’’ będzie rosło w miarę zbliżania się IO…
Mistrzami świata zostali faworyci, Burling – Tuke, którzy w wyścigu medalowym musieli dać z siebie wszystko, aby zniwelować stratę z pierwszej halsówki do niemieckiej załogi Heil – Ploessel, prowadzącej ten wyścig i mistrzostwa.
wyniki tutaj https://49er.org/event/2019-world-championship/#49erresults
Po 30 godzinnej podróży dotarłem do domu.
pozdrowienia z Łupstycha