Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Top 10 (20-26.01)

0 14

Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.



Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Cykl o nazwie „Top 10” ma za zadanie co tydzień w środę lub w czwartek wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w wiadomościach na KKSLECH.com oraz w „Śmietniku Kibica”.

Autor wpisu: Pawelinho do newsa: Prawie 50 mln euro z wychowanków

„Owszem Lech dużo nawet bardzo dużo zarobił jak na polskie warunki z tytułu transferów swoich wychowanków, ale co z tego jak nie ma to przełożenia na trofea, a to kwint esencja futbolu w kontekście klubu piłkarskiego. Jakich by się statystyk nie podawało to i tak na końcu my czyli kibice będzie rozliczać klub ze zdobywanych grantów inaczej trofeów. Niestety z tym pomimo tak dużych i stabilnych zarobków nie było za dużo wręcz przeciwnie były wymówki czy minimalizm, którego większość miała i nadal ma dość co powoduje, że na ten obecny sezon patrzę jeszcze bardziej wstrzemięźliwie czy z dystansem bo nauczyła mnie tego przeszłość, a w zasadzie działania klubu od 2011 roku czyli dokładnie od 10 lat, kiedy to klubem włada młody z panem ekselem. Generalnie nie mam nic przeciwko, aby wraz z niezłym kwotami za transfery szły również czyny w postaci wzmocnień pierwszej drużyny i naprawdę średnio mnie interesują statystyki dotyczące finansów Lecha bo i tak nie wiele z tego bym zrozumiał. Dobrze, że Lech wypracował sobie stabilność finansową, ale niestety nie poszły za tym sukcesy sportowe pierwszej drużyny bo to też trzeba umieć zbalansować, a tego w Lechu nie zrobiono bo najważniejsze są inne aspekty takie jak Akademia, przy której tylko jakimś niepotrzebnym dodatkiem była pierwsza drużyna, która służyła (nadal służy) jako okno promocyjne dla gotowego produktu. Natomiast tutaj zgadzam się z tym co napisał Ostu tzn najlepszym wyjściem dla Lecha byłoby zdobywanie tytułu MP przy wspomnianym budżecie, ale w tym wypadku obecny zarząd musiałby w dalszym ciągu podążać wybraną drogą z obecnego sezonu, a jak dobrze wszyscy wiemy „kobieta zmienną jest” tzn zarząd który co chwilę zmienia swoją strategię od słynnego „Planu 2020” po ten obecny co na pewno podcina ich wiarygodność. Może tym razem będzie inaczej co skutkować będzie nie tylko ewentualnym MP 2022 czy PP, ale także awansem do europejskich pucharów, które dają całkiem niezłą kasę na ustabilizowanie finansów czy też możliwość zdominowania ligi, a tego niestety nie było bo to są jednorazowe jak na razie wyskoki Lecha, który raz na 5/6 lat zdobędzie jakieś trofeum (zazwyczaj jest MP), gdzie następnie ciągłość się kończy przez nieudolność zarządu lub przez wyczerpanie pewnej formy albo zwyczajnie zmianę strategii, która przez ostatnie 10 lat zmieniała się równie często co piłkarze krający w Lechu. Kończąc mój wywód zgadzam się z tym co napisał inowrocławianin, że im przede wszystkim to trofea świadczą o renomie klubu, a nie ilość zarobionej kasy na transferach (ironizując to w zasadzie te wszystkie koszulki można wziąć za „trofea”, które trafiają do gablotki prezesa).”

Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Wnioski po czwartym zimowym sparingu

„Dzisiaj krótko bo też i nie ma się o czym więcej rozpisywać. Z ciekawszych wydarzeń dzisiaj trenowaliśmy to co było pokazywane na wielu ostatnich filmikach z treningów – Pass and Run. Bardzo charakterystyczne zagranie, które będziemy pewnie oglądać w lidze dość często. Bardzo dobrze się to oglądało w wykonaniu Kamyka – Amarala, Kamyka – Jaspera, bardzo dobrze wykorzystywał to Rebocho na obieg. Zdecydowanie ta lewa strona była dzisiaj mocniejsza. Mimo że bardzo dobry mecz Pereiry to niestety nie współpracował z Velde, którego był to najsłabszy mecz sparingowy. Zagubiony i pod grą, nie dostawał podań, raz poszukał piłki po drugiej stronie i to tyle. Z dobrych punktów na prawdę podoba mi się Marchwiński tyłem do bramki i aż dziwne że to powiem ale większość podań do niego udawało się szybkim ruchem ciała przekuć w rajd na bramkę i zgubienie przeciwnika. Bardzo dobra umiejętność w której królem jest chyba Lewandowski. A może trener Skorża zrobi nam z Marchwińskiego nowego napastnika? Mi by to odpowiadało. Napastnika łatwiej sprzedać, a nawet jeśli pomysł nie wyjdzie to trudno i tak w pomocy raczej miejsca by nie zagrzał u nas. Na koniec dodam, że bardzo elektryczny mecz w środku pola, straty, straty i jeszcze raz straty. Podania wszerz które przeciwnik mógł spokojnie zamienić na 1-2 bramki gdyby tylko miał więcej jakości. Jeśli ostatni sparing graliśmy na 3 obrońców to dzisiaj na 1! Satka uciekał w atak by złamać szeregi a całości broił Salamon z asekuracją. To też ciekawy wariant szczególnie, że ze słabszym przeciwnikiem może się sprawdzić.”

Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Napastnicy na ławkę i trybuny

„Myślę, tak moim skromnym zdaniem, że u nas problem jest nie tylko z trzecim napastnikiem, ale i drugim, rezerwowym, zmiennikiem podstawowego snajpera. U nas w ostatnich latach zwykle w ataku biegał dość skuteczny napastnik, którego pozostałym napastnikom ciężko było wygryźć ze składu. Robak, Gytkjaer, teraz Ishak – pozostali napastnicy nie mieli i nie mają łatwego zadania. Trzeci napastnik to już w ogóle ma bardzo ciężkie zadanie, bo gra najmniej ze wszystkich graczy na tej pozycji i zwykle walczy o jakiekolwiek minuty, często albo siedząc cały mecz na ławce albo na trybunach. Ale i rezerwowy napastnik, który jest zmiennikiem, pierwszym do zastąpienia nie zawsze gra dużo i nie zawsze również potrafi wykorzystać otrzymane od trenera szanse. Ostatnim, drugim napastnikiem, który strzelił trochę bramek i aż tak bardzo nie zawodził, to moim skromnym zdaniem Kownacki w sezonie 2016/2017. Od tej pory reszta napastników, zmienników za dużo bramek nie nastrzelała. Trzeci napastnicy zwykle grali ogony i albo nie wyorzystywali swoich szans albo byli rzucani po innych pozycjach, jak na przykład Dioni czy ostatnio Baturina. Myślę, że temat rezerwowych napastników to trudny temat w Lechu, na co wpływ ma kilka czynników. Marzeniem by było, gdyby którykolwiek z rezerwowych napastników był jak Luis Muriel w Atalancie nie tak dawno i strzelił ponad 9 goli wchodząc z ławki. Jeśli chodzi o Szymczaka, to uważam, że nie ma sensu ściągać chłopaka z wypożyczenia, bo tam gra regularnie, zbiera doświadczenie. A jak ściągniemy go do nas, to może pograć tyle, co Baturina. Ściągnięcie już teraz Filipa z wypożyczenia miałoby sens, gdyby ktoś z dwójki Ishak-Sobiech nagle doznał ciężkiej kontuzji, która wyeliminowałaby go z gry do końca sezonu. Myślę, że wtedy miało by to sens, bo Szymczak w takiej sytuacji, nawet jako zmiennik dostałby trochę szans, więcej, niż jako trzeci napastnik. A tak to szkoda, by zmarnował kolejną rundą, siedząc na trybunach jako trzeci napastnik. Mam nadzieję, że w kwestii rezerwowych, zarówno drugiego, jak i trzeciego napastnika nastąpi szybka poprawa, co wyszłoby z korzyścią dla wszystkich.”

Autor wpisu: inowrocławianin do newsa: Po 10 latach

„To był ciężki czas, coś jak w 2016, 2018 itd. W 2010 roku Lech miał wszystko aby zdominować ligę na kolejne lata. Niestety Jacek Rutkowski popełnił błąd zmieniając całkowicie zarząd, zatrudniając Bakero, czy Rumaka. W 2011 roku zaczął się zjazd finansowy i sportowy Kolejorza. Fajnie by było tym razem nawiązać do sezonu 2010, zdobyć dublet i dobrze pokazać się w Europie, a potem kontynuować budowę pozycji w Polsce i poza. Są duże rezerwy zarówno pod względem sportowym jak i pozyskiwania funduszy do Klubu jak i w dziedzinie marketingu oraz skautingu, szkolenia. Najbliższy rok, dwa pokażą czy to był znów tylko wyskok Piotrusia, czy w końcu jest coś długofalowego do przodu w każdym aspekcie.”

Autor wpisu: Didavi do newsa: Pyry z gzikiem: Wracaj

„Zamknięte sparingi to dla mnie sytuacja totalnie niepojęta. Wiem, wiem taktyka, skład, ćwiczenie niewiarygodnych zagrań, których później…. i tak nie widać w meczach. Taka prawda. Gra Lech, a nie możesz tego zobaczyć. Frustruje mnie to za każdym razem. I teraz 2 tygodnie czekania na mecz. Nuda. Co do transferów. Jeśli nie przyjdzie stoper, to można zapomnieć o grze trójką z tyłu. Duże ryzyko mając na ławce tylko Skrzypczaka czy Pingota. Tracimy w ten sposób element zaskoczenia i to co trenowaliśmy w Belek. Głupio byłoby zmarnować ten czas. Jeśli rezygnują ze sprowadzenia stopera to te pieniądze warto zainwestować w napastnika. Nie w kolejnego Baturinę, a w zawodnika, który będzie realnym wzmocnieniem i rywalem dla Ishaka. Brak stopera i brak napastnika to ryzykowna zagrywka na resztę sezonu i to na dwóch pozycjach. Ishak i Sobiech niegotowi. Kontuzja któregoś ze stoperów i na 3 też już nie zagramy. Ograniczyłbym to ryzyko sprowadzając choć jednego z tych zawodników jeśli nie obu.”

Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Pyry z gzikiem: Wracaj

„Mamy pecha z napastnikami, bo i Ishak i Sobiech mają problemy zdrowotne i trzeba poczekać, aż chociaż jeden z nich wróci. Sobiech to w ogóle ma dużego pecha, bo teraz pograłby więcej w sparingach, w razie potrzeby może nawet wyszedłby od początku pierwszego meczu rundy wiosennej, a tymczasem problemy ze zdrowiem i stracony prawie cały okres przygotowawczy. Wypada tylko życzyć zdrowia dla obu napastników, by jak najszybciej wrócili.
W ogóle ciekawi mnie, czemu w obliczu kontuzji dwójki napastników Skorża testował grę w systemie z fałszywą 9. Nie oglądałem sparingów, ale czytając wnioski po sparingach raczej kiepsko nam to wychodzi. Lech to nie City Guardioli, bo tak w tym sezonie po odejściu Aguero grało City. Już lepsze efekty dawało, gdy Judasz Hama grał kiedyś na 9. W ogóle dziwi mnie to, że na przykład Antczak, Czekała dostali swoje szansę, a Pacławski, nominalny napastnik tak nie za bardzo, nawet w obliczu kontuzji innych napastników. I jeszcze to granie na 3 stoperów. Ivan też kiedyś tego próbował i nie najlepiej to wyszło, do tego trzeba mieć piłkarzy, którzy radzą sobie na wahadłach, a nie każdy boczny obrońca potrafi się w tym odnaleźć plus trzeba by mieć z 5 stoperów, a my mamy tylko Satkę, Salamona, Milicia oraz Skrzypczaka, czyli 4, z czego Skrzypczak niestety nie radzi sobie w Lechu. Będąc w tym temacie, to mamy już 25 stycznia, z miesiąc temu odszedł Rogne i jego następcy jak nie było, tak nie ma. A powinien już być, bo to jeszcze bardziej wzmocniłoby rywalizację na środku obrony. Przed nami zostały już tylko dwa sparingi i pozostaje mieć tylko nadzieję, że trener i piłkarze dobrze wykorzystają pozostały do pierwszego meczu rundy wiosennej czas i nie będzie żadnych kontuzji i urazów.”

Autor wpisu: Bart do newsa: Murawski grał w Turcji najwięcej

„Najważniejsze, że pogoda mimo wszystko dopisała i zaburzony został tylko pierwszy dzień obozu. Temat wyjazdów na kolejne obozy do Belek trzeba jednak mocno przemyśleć. Co z tego że w Turcji jest taniej (i to mocno taniej, bo gdzieś słyszałem że sam pobyt w hotelu w Hiszpanii to dwa razy wyższy koszt), skoro pogoda jest na tyle kapryśna że nie zawsze można tam trenować. Znalezienie dobrych sparingpartnerów w Belek też ostatnio było trudniejsze. Problem jest niestety złożony, bo w takiej przykładowej Hiszpanii o sparingpartnerów jest jeszcze trudniej. Ligi z Europy zachodniej nie mają zimowej przerwy, a drużyny z lig z Europy środkowo- wschodniej nie latają do Hiszpanii. Lech kilka lat temu próbował przygotowywać się na Cyprze, ale tam też był problem niedoboru potencjalnych sparingpartnerów. Być może Lech na tę Turcję jest skazany, bo drużyny z Europy środkowo-wschodniej właśnie tam najchętniej jeżdżą na obozy. Może kluby które od lat przewijają się w Belek powinny się porozumieć i wspólnie uzgodnić wspólny kierunek inny niż Turcja?”

Autor wpisu: Grossadmiral do newsa: Wnioski po trzecim zimowym sparingu

„Zmęczyło mnie to spotkanie jakby grała jakaś Łęczna z Niecieczą w niedziele o 12 przy okazji ostatniej kolejki. Kopanina fizyczna bez ładu i składu. Gruzini nawet nieźle wyglądali technicznie nie jest to słaby zespół za jakiego wcześniej uznawano. Lepiej to już wyglądało dopiero od 75 minuty chyba te ciężkie treningi czują nasi w nogach więc wniosków wielkich wyciągać nie można. Gruzini grali agresywniejszą piłkę co jest in plus. Antczak kolejny raz fajnie wyglądał Smuda by go określił mianem szpaczka bo i trochę styl jak wczesny nieprzepity Peszko. Może z niego być pociecha bo i technika dobra i ruchliwy. Co do Gruzina o którym pisałem to przez te 45 można różnie oceniać. Gra go omijała a jak miał piłkę mogły irytować jego ciągłe podania do środkowego obrońcy chyba z 7. Defensywnie nie miał wielu okazji się pokazać a jak się pokazał to szału nie było w ofensywie też nie pokazał wiele raz fajnie balansem oszukał naszego i chyba to on dobiegł w 30 minucie do Ramireza. Rozegrał słabsze zawody ale potencjał do rozwoju ma duży. Parę razy wykazał się szybkością bardzo dobrze kontroluje piłkę przyjęcie technika na wysokim poziomie ma też luz i szybkość ruchową w nogach przez co rozumiem operowanie nogami. Techniczno fizycznie więc jak na Gruzina bardzo dobre wyszkolenie z samą grą w piłkę w tym meczu gorzej ale jak nabierze doświadczenia zrobi progres to naprawdę może to być fajny zawodnik powinni go obserwować jak wygląda w lidze i kadrze.”

Autor wpisu: J5 do newsa: Echa Lechowego plebiscytu 2021: Dominacja Amarala i jesień pełna nadziei

„Zwycięstwo Joao Amarala w plebiscycie to również jest sukces Macieja Skorży. Szkoleniowiec Kolejorza zaufał temu piłkarzowi, namówił do powrotu do drużyny i spróbowania gry w nowej rzeczywistości, właśnie pod wodzą trenera przez duże T. Amaral świetnie wykorzystał swoją szansę. Od początku rundy aż do jej zakończenia w grudniu był wiodącą postacią w drużynie, swoją znakomitą postawę pieczętując świetnymi liczbami. Stał się niekwestionowanym liderem Lecha, jednym z zawodników od których trener ustala skład na mecz, lub kiedy był rezerwowym w Pucharze Polski, wchodził aby uspokoić grę i dołożyć jeszcze bramkę lub asystę. Przedłużając kontrakt z Lechem Amaral dał sygnał, że interesują go trofea, że u schyłku kariery chce podnieść krajowy puchar i wznieść w górę paterę za mistrzostwo Polski. Joao Amaral został królem plebiscytu zasłużenie, i miejmy nadzieję że swoją sportową karierę zakończy grając w niebiesko białych barwach ku chwale Wielkiego Kolejorza. Śmiało można powiedzieć dziękujemy, choć słowa te bardziej będą smakowały w maju jeśli uda się wywalczyć podwójną koronę.
Powodzenia.”

Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Wnioski po trzecim zimowym sparingu

„Pomijając już wynik po tym meczu mam parę wniosków z którymi chciałem się podzielić. Poziom przeciwnika oczywiście niski jednak była to najlepiej grająca drużyna z którą przyszło nam się mierzyć w Belek. Głównie z racji tego, że byli zainteresowani piłką a nie kontratakami. Niech też kogoś to nie zmyli to nie byla tiki taka a bardziej Wisła Płock. Przede wszystkim dzisiejszy sparing pokazał coś co widziałem już w niektórych meczach ligowych, a co nie napawa optymizmem. Lech nie potrafi grać z zespołami, które wywierają wysoki pressing. Nie potrafi też karać takich zespołów. Mamy problemy z wyprowadzeniem piłki z własnego pola karnego, a nawet jeśli nam się to udaje to nie uderzamy szybkim atakiem na dwa – trzy podania z klepki tylko holujemy i przechodzimy w atak pozycyjny gdzie przeciwnik zaangażował 5-6 piłkarzy na naszej połowie i wraca do obrony. Jeśli w poprzednim meczu trenowaliśmy mocne podania z obrony do ataku po ziemi to w tym zaczęliśmy od wielokrotnych prób przerzutów na skrzydła. Niestety mam wrażenie że mecz wymknął nam się z rąk i znowu zapanował chaos zaraz po bezsensownym zagraniu Ramireza. Swoją drogą para Ramirez Tiba od dłuższego czasu irytuje mnie na boisku. O ile Tiba na 10 pasów ma ten jeden przebłysk geniuszu (w tym meczu również) o tyle holowanie piłki i kółeczka tych graczy doprowadzają mnie czasem do bólu głowy. Widać to szczególnie gdy są obaj na boisku. Porównując Ramireza do Amarala bo to ten sam typ gracza. Mam swoje przemyślenia dlaczego to ten drugi wydaję się prawie dwa razy lepszy. Pierwsza jest taka że Dani musi przyjąć piłkę, praktycznie zawsze. Przemyślenie drugie Amaral zanim dotknie piłki jeszcze w trakcie podania wie co z nią zrobi (klepka z Ba Luą, odegranie do Jaspera, holowanie z zamysłem prostopadłego passa) Dani nie dość że przyjmie to podnosi głowę i dopiero się zastanawia przy czym jest już za późno więc holuję piłkę aż akacja nie umrze swoim życiem. Ten jego wygłup na sam koniec i ta frustracja zupełnie nie potrzebna. W Ekstraklasie sędzia również by to podyktował i to bez dotknięcia przeciwnika. Ta noga była powyżej wysokości kolana. A to tylko sparing i właściwie mieliśmy grać bez wślizgów. Co do obrony Bednarka to chyba nie ma się co rozpisywać. Brak koncentracji. Mam wrażenie, że bardzo solidny dzisiaj Mrozek by to wypiąstkował ale nie ma co gdybać.

Z plusów tego spotkania. Bardzo dobrze pokazali się młodzieżowcy: Antczak i Borowski. Jak na ten wiek to solidnie i bez baboli, przy większej dozie szczęścia i precyzji obaj mogli mieć po asyście. Martwi za to przeciętna forma Kamińskiego na którego liczyłem. I dalej liczę, że wstrzeli się na powrót ekstraklasy. Solidnie także Jasper, KveKve i Amaral po ich wejściu gra nabrała kolorytu, była pewniejsza i dynamiczniejsza. Pochwałę należy wystawić także Velde. Widać że chce się pokazać. Mnie bardzo zaskoczyło jego zaangażowanie w obronie, wielokrotnie wracał, podwajał i wykorzystywał szybkość. W ataku podobnie, kreatywność, szybkość i lekka bezczelność. Z niego może być dobry zawodnik. Szkoda tego karnego już pal licho to że nie trafił. Ale jak widać po nim było że mu zależy a to dobry znak. Druga połowa to nasz wysoki pressing niestety z różnym skutkiem bo Gruzini potrafili utrzymać się przy piłce. Reszta to chaos, nie przećwiczyliśmy chyba nic specjalnego. Komentator wspominał, że nikt nie liczy na wynik ale widać było że piłkarze mają w sobie złość i na siłę próbują cisnąć zamiast podejść taktycznie.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





The post Top 10 (20-26.01) first appeared on KKSLECH.com - KKS Lech Poznań - Serwis nieoficjalny.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

KKS Lech Poznań
ŁKS Łódź
Chelsea Live

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored