Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Pyry z gzikiem: Euro dało spokój

0 42

Pyry z gzikiem – nowy cykl KKSLECH.com na letni okres pomiędzy sezonami. Szybkie, luźne, szczere, obiektywne i swobodne podsumowanie każdego tygodnia tzw. “sezonu ogórkowego” w Lechu Poznań. Alternatywa dla cyklu “Na chłodno” lub jak kto woli – “Na chłodno mini” bądź “express”.



1) Euro dało spokój

Czwarty tydzień tzw. “sezonu ogórkowego” upłynął jak u zwykłego ligowego średniaka, który jest uczestnikiem rozgrywek PKO Ekstraklasy 2021/2022 i nic więcej. Zeszły tydzień śmiało można nazwać tygodniem im. Karola Klimczaka, ponieważ głównym tematem były sprawy młodzieżowe, wychowankowie wrócili do Poznania, popularny “Puszka” zaliczył asystę w meczu Polska – Islandia, a na końcu rozpoczęło się jeszcze Euro. Wszyscy kibice mogli zająć się czymś innym, przestali “wszystko negować, hejtować wylewając swoją frustrację na Lecha” i co najistotniejsze – przestali nawet czekać na mityczne transfery. Nawet sam trener Maciej Skorża mógł poczuć się jak kibic Lecha w ostatnich latach. Nowy szkoleniowiec czekał, czekał, aż się nie doczekał, choć jeszcze parę tygodni przebąkiwał o chęci posiadania zamkniętej kadry do 14 czerwca (śmiech).

W ostatnich 7 dniach najbardziej konkretną wiadomością było poszerzenie sztabu szkoleniowego. Opinie kibiców na ten temat były różne, przeważnie były negatywne co akurat nie może dziwić po tylu przegranych latach, rozczarowaniach i innych kompromitacjach. Zaufanie kibiców do klubowych działań jest praktycznie zerowe, ludzie potrzebują konkretów na boisku i w tabeli, żeby wyrobić sobie ostateczną ocenę. Na papierze na pewno nie ma tragedii, są tylko znaki zapytania.

Maciej Palczewski – Ma dobre opinie w piłkarskim środowisku, rok temu świętował Puchar Polski, Cracovia nie miała ostatnio problemów z bramkarzami, nieźle bronił Niemczycki i Hrosso, jeszcze wcześniej solidnie grał Pesković. Lech zatrudniając Palczewskiego na pewno nie straci, pytanie czy nowy trener da radę znacząco poprawić grę np. Van der Harta? Ocenimy w grudniu.

Antonin Cepek – Dziwny wybór trenera o którym mało wiadomo. Ludzie śledzący czeski futbol nic o nim nie wiedzą, dość młody trener od przygotowania fizycznego (w sierpniu skończy 36 lat) pracował z seniorami tylko w słabych klubach. Niedawno ledwo utrzymał się z Teplicami w lidze czeskiej, ciężko jest coś napisać o jego warsztacie, dla Lecha w tym dla Macieja Skorży nowy czeski członek sztabu szkoleniowego będzie dużą zagadką. Na pewno jest to osoba bardzo wykształcona, Cepek pochodzi ze sportowej rodziny, za sobą ma już kilka staży w różnych europejskich klubach. Na temat Cepka planujemy na KKSLECH.com dość duży artykuł tylko jeszcze nie wiadomo, kiedy on się ukaże. Tworzenie takiego tekstu jest czasochłonne, artykuł na temat Cepka planowany jest w pierwszej połowie lipca.

2) Euforia

Wydarzeniem weekendu było utrzymanie się rezerw w II-lidze. To spora niespodzianka, wśród kibiców mało kto wierzył w utrzymanie z tym składem, z tym trenerem i po niedawnych porażkach z bezpośrednimi rywalami w walce o uniknięcie degradacji. Po nich rezerwy potrafiły punktować w meczach z dużo silniejszymi rywalami, Artura Węskę ponownie można pochwalić za zmianę ustawienia na system z trzema obrońcami, który okazał się strzałem w samą dziesiątkę.

Kibice oglądający transmisję spotkania ze Stalą różnie odebrali już radość rezerw po końcowym gwizdku. Z radości po spotkaniu w Rzeszowie wielu sobie szydziło porównując nieco złośliwie wyniki rezerw Lecha i CLJ z rezultatami Śląska w tych samych rozgrywkach (8 i 4. miejsce). Tego typu śmieszki dziwić nie moga, Śląsk na trzech najważniejszych frontach w sezonie 2020/2021 był dużo wyżej od Lecha, w CLJ nadal walczy o medal, a jednak nikt tam tak nie fetował/nie fetuje. Euforia na jednym z portali społecznościowych udzieliła się nawet trenerowi rezerw Arturowi Węsce, który polubił taki oto komentarz jednego z zawsze wiernych kibiców będący odpowiedzią na wpis redaktora Radosława Nawrota, który dodał relację z meczu.

null

Ręce opadają, gdy się coś takiego widzi. W tym klubie od lat cierpią na syndrom oblężonej twierdzy, wszędzie i każdego dnia widzi się hejterów, frustratów, którzy nie rozumieją filozofii wielkiej stabilizacji, nie cieszą się z małych rzeczy tylko rzekomo czekają na porażki Lecha Poznań. Szkoda czasu na rozwijanie tego tematu, kibice czy media nie odpowiadają za wydarzenia w Kolejorzu, w Lechu raczej tego nie zrozumieją i wciąż będą źle interpretować zachowania kibiców czy medialne artykuły.

Faktem jest utrzymanie się rezerw, trener Artur Węska wykonał zadanie i za to należą mu się szczere brawa. Sezon 2020/2021 to już historia, życie toczy się dalej, Grzegorz Wojtkowiak zakończył karierę, opuścił zespół, Lech II Poznań potrzebuje jeszcze więcej doświadczenia, takich zawodników jak Sergei Krivets, którego zimowy transfer okazał się wielkim wzmocnieniem. Jeśli nie będzie wzmocnień wówczas w trzecim kolejnym sezonie II-ligi rezerwy do ostatnich minut znowu będą walczyć o uniknięcie degradacji. Kiedyś może się nie udać a tego przecież nikt nie chce. Nikt normalny skupiony wokół Kolejorza nie chce widzieć Lecha walczącego rozpaczliwie o utrzymanie w II-lidze i w CLJ.

3) Zdjęcie tygodnia

Zanim przejdziemy do zdjęcia tygodnia jeszcze mały rzut oka na medialność Lecha Poznań w końcówce sezonu 2020/2021 i podczas dwóch pierwszych tygodni tzw. “sezonu ogórkowego” (dane za maj 2021 z similarweb.com).

O dziwo Lech zanotował wzrost. My zyskaliśmy 24,39% użytkowników, oficjalna jedynie 5,33% dzięki czemu w ogólnym zestawieniu znowu powiększyliśmy przewagę. Cały czas ciężko jest określić, czy to klub tak źle informuje kibiców o wydarzeniach związanych z Lechem? czy my tak dobrze? na pewno medialność Lecha Poznań w ostatnim miesiącu nie była aż taka zła, od działań klubu na różnych polach zależy to, jak będziemy wszyscy wyglądali za miesiąc.

null

Na koniec trzeciego odcinka “Pyr z gzikiem” pora na zdjęcie tygodnia dotyczące BetClica. Ostatnio przypomnieliśmy podpisanie umowy przez Lecha z tym sponsorem w materiale “Tydzień z historią”. Wcześniej w tym cyklu odkurzyliśmy jedno zdjęcie sprzed 12 lat obiecując znalezienie w archiwum KKSLECH.com trochę inną, prześmiewczą fotografię ówczesnego zarządu bawiącego się w gry hazardowe już po podpisaniu lukratywnego kontraktu z Francuzami.

Andrzej Kadziński miał wtedy farta, wygrał zabawę, krótko przed pozyskaniem prężnego strategicznego sponsora Lech zdobył Puchar Polski i doszedł do 1/16 Pucharu UEFA. Teraz o takich sukcesach możemy sobie tylko pomarzyć, Piotr Rutkowski podczas gry np. w ruletkę mógłby przegrać nawet sam ze sobą, natomiast Karol Klimczak raczej nie zaryzykowałby zagrać. Ewentualnie wypożyczone żetony chciałby postawić zarówno na czerwone jak i na czarne.

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

Inne sporty

Sponsored