Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

To koniec piłki jaką znamy?! Klubowi giganci rozpętali piekło. Superliga oznacza futbolową wojnę na wyniszczenie

0 5
Od prawej: szef UEFA Alexander Ceferin, Andrea Agnelli, prezes Juventusu FC i jeden z twórców Superligi

Wiadomość o utworzeniu przez 12 największych marek europejskiej piłki – bez FC Bayernu Monachium, Borussi Dortmund i PSG – było szokiem dla świata futbolu. Reakcja UEFA była natychmiastowa i bardzo radykalna. Takiego rozłamu w piłce jeszcze nie widzieliśmy. Projekt gigantów jest też krytykowany przez kibiców, ekspertów, a znaczący politycy deklarują, że zrobią co mogą, żeby zablokować projekt.

W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że Andrea Agnelli, prezes Juventusu FC i Florentino Perez, prezes Realu Madryt do spółki z włodarzami AC Milan, Interu, FC Barcelony, Atletico Madryt, Manchesteru City, Manchesteru United, Chelsea FC, Arsenalu FC, Tottenhamu Hotspur i Liverpoolu FC dogadali się odnośnie stworzenia własnych, hermetycznych rozgrywek.

W przyszłym sezonie te legendarne marki miałby wystąpić nie w Lidze Mistrzów organizowanej przez UEFA, a we własnej Superlidze. To projekt biznesowy, który ma zmaksymalizować wpływy do kas klubów założycielskich. Problem polega na tym, że świat piłki klubowej w Europie jaki znamy przestaje istnieć.

W Superlidze bez względu na wszystko zawsze grać będą wyżej wymieniony podmioty. Formuła zakłada, że każdego sezonu zapraszanych do rywalizacji będzie kilka innych klubów. Taki układ zabija ducha sportu i stworzy niewiarygodnie potężną przepaść między i tak napompowanymi już gigantami a resztą zespołów.

UEFA wie jak wiele ma do stracenia i chce uratować swoje rozgrywki. Reakcja prezesa federacji Alexandra Ceferina była bardzo ostra. Od razu zapowiedział, że kluby założycielskie Superligi wylecą z rozgrywek krajowych, a ich piłkarze nie będą mogli grać dla swoich reprezentacji na mistrzostwach Europy ani świata. Co więcej członek Komitety Wykonawczego UEFA i szef duńskiej federacji Jesper Moller przekazał, że Real, Manchester City i Chelsea mogą zostać wyrzucone z półfinałów obecnej edycji Champions League. Taki sam los ma czekać Arsenal i Manchester United, które grają w Lidze Europy.

Groźby UEFA w dużej mierze mogą okazać się oczywiście walką o jak najlepszą pozycję negocjacyjną w ewentualnych rozmowach z założycielami Superligi. Ciężko jednak przewidzieć dalszy rozwój sytuacji. Jedno co wiadomo to to, że obie strony idą na wojnę totalną i nikt nie zamierza ustępować.

Swój udział w buntowniczym projekcie wykluczyły m.in. Bayern, PSG, Borussia i FC Porto.

Reakcje świata sportu i polityki na informacje o powstaniu Superligi:

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej: „FIFA zawsze opowiada się za jednością w futbolu i wzywa wszystkie strony uczestniczące w tej dyskusji do zaangażowania się w spokojny, konstruktywny dialog dla dobra gry, w duchu solidarności i fair play. Zrobimy wszystko co konieczne, aby przyczynić się do odnalezienia harmonijnej drogi naprzód w ogólnym interesie futbolu”.

Boris Johnson (premier Wielkiej Brytanii): „Rozważamy różne opcje, chcemy zbadać absolutnie każdą możliwość, wraz z piłkarskimi władzami, aby sprawić, że to nie dojdzie do skutku w proponowanej obecnie formie. Na tym etapie niczego nie wykluczamy”

Emmanuel Macron (prezydent Francji): „Prezydent z zadowoleniem przyjmuje stanowisko francuskich klubów, które odmówiły udziału w projekcie europejskiej Superligi, który zagraża zasadom solidarności i sportowych osiągnięć”.

Diego Simeone (trener Atletico Madryt): „Nie mam wątpliwości, że mój klub podejmie najlepszą możliwą decyzję na przyszłość. Jestem gotów trenować ten zespół tam, gdzie mi powiedzą”.

Alex Ferguson (były trener Manchesteru United):Superliga to odejście od 70 lat europejskiego futbolu klubowego. W mojej karierze w Manchesterze United uczestniczyliśmy w czterech finałach Ligi Mistrzów o to były zawsze szczególne i wyjątkowe wieczory”.

Angielska Federacja Piłkarska (FA): „Jest jasne, że to byłoby szkodliwe dla angielskiego i europejskiego futbolu na wszystkich poziomach i stoi w sprzeczności z zasadami otwartej rywalizacji i osiągnięć sportowych, które są fundamentalne dla konkurencyjnego sportu”.

Niemiecka Federacja Piłkarska: „DFB jest przeciwna koncepcji europejskiej Superligi. To wyniki sportowe powinny decydować o awansie lub spadku. Interes ekonomiczny kilku klubów nie powinien przekreślać wypracowanej solidarności w futbolu”.

Alan Shearer (były piłkarz reprezentacji Anglii): „Tą decyzją te 12 klubów zasypało ten sport granatami, a Premier League powinna odpowiedzieć swoim granatem i powiedzieć: ‚OK, od przyszłego sezonu jesteście wykluczeni z Premier League’. Tak powinni się z tym obejść”.

Luis Figo (jeden z najlepszych portugalskich piłkarzy w historii): „Ta tak zwana Superliga na pewno nie jest super. Ten chciwy i bezduszny krok oznaczałby katastrofę dla futbolu na poziomie bazowym, kobiecego, a także szerszego piłkarskiego środowiska. Wszystko dla skupionych na sobie właścicieli, którzy już dawno przestali przejmować się kibicami i kompletnie ignorują osiągnięcia sportowe. To tragiczne”.

Hansi Flick (trener Bayernu Monachium): „Nie znam wprawdzie wszystkich szczegółów, ale to nie byłoby dobre dla futbolu. W pełni popieram stanowisko naszego klubu”.

Jose Manuel Rodriguez Uribes (minister sportu Hiszpanii): „Każda zmiana musi być korzystna dla hiszpańskiej ligi, drużyny narodowej i hiszpańskich klubów, w tym tych małych. Nie chcemy, żeby nowy projekt wpływał na hiszpański futbol, a jeśli już, to ma wpływać pozytywnie. Chcę jeszcze o tym porozmawiać (z UEFA oraz założycielami Superligi – PAP)”.

Związek Zawodowy Piłkarzy (FIFPro): „Ta decyzja zasiała wśród piłkarzy i ich związków zawodowych wiele wątpliwości dotyczących podstawowych założeń i tożsamości kulturalnej futbolu, ale też, w bardziej praktycznym tonie – ich dalszych karier. (…) Wymagana jest zdrowa i oparta na solidarności współpraca organizatorów rozgrywek krajowych i międzynarodowych. Nowe rozgrywki, które by to podważyły, mogą spowodować nieodwracalne szkody. (…) Stanowczo sprzeciwimy się wszelkim działaniom obu stron (Superligi i jej przeciwników), które naruszałyby prawa piłkarzy, takie jak wykluczenie ich z gry w drużynach narodowych”.

Lukas Podolski (były piłkarz m.in. Arsenalu): „Ten projekt jest obrzydliwy i niesprawiedliwy, jestem rozczarowany, że chcą w nim uczestniczyć kluby, które reprezentowałem. Walczmy z tym!”.

Ander Herrera (pomocnik Paris Saint-Germain): „Zakochałem się w publicznie dostępnej piłce nożnej, futbolu dla fanów, w marzeniu o ujrzeniu drużyny najbliższej mojemu sercu w starciu z najlepszymi. Jeśli ta Superliga stanie się faktem, to będzie koniec tych marzeń, koniec nadziei kibiców zespołów, które nie są gigantami, na zwycięstwa na boisku w rozgrywkach na najwyższym poziomie. Kocham piłkę i nie mogę tego przemilczeć. Wierzę w rozwiniętą Ligę Mistrzów, ale nie w to, żeby bogaci kradli coś, co stworzyli ludzie, czyli nic innego jak najpiękniejszy sport na tej planecie”.

Dejan Lovren (obrońca Zenitu Sankt Petersburg): „W niedalekiej przyszłości piłka nożna stanie w obliczu kompletnej zapaści. Nikt nie myśli o szerszej perspektywie, tylko o stronie finansowej. Wciąż wierzę, że uda nam się rozwiązać tę nieprzyjemną sytuację”.

Tottenham Hotspur Supporters’ Trust (fanklub Tottenhamu): „Wraz z fanklubami Liverpoolu, Manchesteru United, Manchesteru City, Arsenalu i Chelsea jesteśmy z całego serca przeciwni stworzeniu zamkniętego środowiska dla europejskiej elity”.

The Arsenal Supporters’ Trust (fanklub Arsenalu): „To śmierć Arsenalu jako instytucji sportowej”.

Liverpool Supporters Group Spion Kop 1906 (fanklub Liverpoolu): „My oraz inne grupy, które mają flagi, będziemy usuwać je z trybuny The Kop. Nie możemy w dalszym ciągu wspierać klubu, który stawia finansową chciwość ponad etykę tego sportu”.

Spartak Moskwa (klub rosyjskiej ekstraklasy, zwracając się do fanów 12 organizatorów Superligi): „Jeśli poszukujecie nowego klubu, któremu moglibyście kibicować, jesteśmy tu dla was. Pozdrawiamy, Spartak Moskwa”.

SV Darmstadt (klub zaplecza niemieckiej ekstraklasy): „Żeby była jasność: SV98 nie jest do dyspozycji (organizatorów) europejskiej Superligi. Wciąż wierzymy, że zakwalifikujemy się do europejskich pucharów drogą sportową. Kiedyś. Może”.

Źródło: NCzas.com, PAP

Artykuł To koniec piłki jaką znamy?! Klubowi giganci rozpętali piekło. Superliga oznacza futbolową wojnę na wyniszczenie pochodzi z serwisu NCZAS.COM.

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Read on Sportsweek.org:

KKS Lech Poznań
ŁKS Łódź
KKS Lech Poznań

Inne sporty

Sponsored