Piłka nożna
Dodaj wiadomość
Wiadomości

Porażka z The Reds: błąd Kepy, czerwień Christensena

0 3















Czerwona kartka Andreasa Christensena odwróciła losy spotkania Chelsea z Liverpoolu - do osłabienia The Blues swoją cegiełke dołożył Kepa, który jak zwykle popisał się farfoclem, a także Jorginho, który po raz pierwszy nie wykorzystał rzutu karnego. Katem Chelsea okazał się Mane, który strzelił dwie bramki...

Kibice The Blues z pewnością nie będą dobrze wspominać pierwszej połowy, ponieważ ich zespół dał się zdominować przeciwnikowi.Posiadanie piłki nie oddaje tego w pełni, bo tu było 53% posiadania piłki dla The Reds. Kluczowa jest statystyka strzałów, bo w tej rubryce Chelsea ma tylko jedno uderzenie. Timo Werner uderzył z brzegu pola karnego, ale zrobił to źle i piłka poleciała daleko obok prawego słupka.

Liverpool również miał kłopoty ze skutecznością, ale potrafił kreować sobie sytuacje strzeleckie. W 15. minucie Roberto Firmino otrzymał podanie w polu karnym i spróbował pokonać Kepę, ale dobrze zachował się Christensen, który zablokował to uderzenie.

Tuż przed końcem pierwszej połowy Jordan Henderson zagrał świetne długie podanie w kierunku wybiegającego na wolne pole Sadio Mane. Zawodnika The Reds chciał zatrzymać Andreas Christensen, Duńczyk dopuścił się jednak faulu, za co otrzymał żółtą kartkę.
Sędzia Paul Tierney po obejrzeniu powtórek tej sytuacji zmienił decyzję i obrońca Chelsea dostał czerwoną kartkę, więc musiał opuścić boisko.


Na drugą połowę nie wyszedł już Kai Havertz, ponieważ Frank Lampard musiał wprowadzić na boisko środkowego obrońcę, który wypełniłby lukę po czerwonej kartce dla Christensena.
Na niewiele się to zdało, gdyż w 50. minucie Liverpool przeprowadził dobrą zespołową akcje, która zakończyła się golem na 1:0. Z prawej strony boiska na pole karne dośrodkował Firmino, a tam kapitalnie głową uderzył Sadio Mane.

W 54. minucie kibice Chelsea kolejny raz przekonali się, że drużyna potrzebuje nowego bramkarza. W polu karnym Fikayo Tomori zagrał do Kepy, który popełnił niedopuszczalny błąd. Hiszpan chciał wybić futbolówkę, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że trafił nią prosto w Mane, który bezlitośnie wykorzystuje takie ,,prezenty’’. Senegalczyk z bliskiej odległości trafił do siatki.

Grająca w osłabieniu Chelsea próbowała odmienić losy meczu, ale było jej bardzo trudno. W 75. minucie Thiago sfaulował Wernera i arbiter wskazał na wapno. Do piłki podszedł Jorginho, który jednak nie trafił do siatki. Jego intencje świetnie odczytał bowiem Alisson.

Rezultat tego spotkania już się nie zmienił i Liverpool wygrał 2:0

Загрузка...

Comments

Комментарии для сайта Cackle
Загрузка...

More news:

Glasgow Rangers

Read on Sportsweek.org:

Inne sporty

Sponsored