Przerwane objęcia. Właściciela klubu poznaje się dopiero po rozwodzie.
Życie, nie tylko to piłkarskie, to przypływy i odpływy. Wydarzenia dające przyjemność i satysfakcję na przemian z przykrymi ciosy, które bywają najbardziej bolesne wtedy, gdy się ich nie spodziewamy. Albo na nie nie zasłużyliśmy.