"Mamy prawo mieć oczekiwania i kibice są słusznie zawiedzeni" - skomentował porażkę polskich piłkarzy ze Słowacją (1:2) były trener bramkarzy reprezentacji Andrzej Dawidziuk. Rozgrzeszył on golkipera Wojciecha Szczęsnego, który zaliczył samobójcze trafienie.