Koszulki Mateusza Ponitki trafią na szczytny cel

Nie lada gratkę dla kibiców reprezentacji Polski przygotował Mateusz Ponitka. 25-letni zawodnik w meczu z Holandią rozegrał 100. spotkanie w seniorskiej kadrze Polski. Z tej okazji koszykarz otrzymał od Polskiego Związku Koszykówki pamiątkową koszulkę, którą zdecydował się przeznaczyć na aukcję charytatywną. Dodatkowo na szczytny cel Ponitka przekazał także koszulkę ze spotkania z „Pomarańczowymi”.

Koszykarz Lokomotiwu Kubań w kwalifikacjach do mistrzostw świata obok Aarona Cela, Karola Gruszeckiego oraz Michała Sokołowskiego wystąpił we wszystkich dwunastu meczach. Łącznie przebywał na boisku przez 300 minut, rzucając w tym czasie 161 punktów. - Nie mogę wskazać jednego konkretnego spotkania tych kwalifikacji, które zapadło mi w pamięci. Wszystkie były dla mnie bardzo wyczerpujące psychicznie i fizycznie - tłumaczy koszykarz.

Ponitka bez wahania jest jednak w stanie wskazać spotkanie, które bardzo mocno podbudowało reprezentację w walce o wyjazd do Chin. - Nie mam żadnych wątpliwości, że był to mecz z Chorwacją. Jeżeli pokonaliśmy zawodników NBA, to uwierzyliśmy, że możemy pokonać wszystkich podczas tych kwalifikacji - zdradził dwukrotny mistrz Polski.

Pochodzący z Ostrowa Wielkopolskiego koszykarz w seniorskiej kadrze Polski zadebiutował 3 sierpnia 2012 roku w rozgrywanym w ERGO ARENIE towarzyskim spotkaniu z Czarnogórą. Rzucił w nim 4 punkty.

Położona na granicy Gdańska i Sopotu hala była również miejscem rozegrania przez Ponitkę 100. meczu w Biało-Czerwonych barwach. - To miłe przeżycie zwłaszcza, że taki jubileusz przypadł na ostatni mecz kwalifikacji do Mistrzostw Świata, które zakończyły się naszym awansem. Myślę, że przez 100 meczów zapracowałem na ten awans, dlatego podwójnie się cieszę - mówi koszykarz, który w poniedziałkowy wieczór rzucił Holendrom 8 punktów, a dodatkowo miał 2 zbiórki, 2 asysty, 2 przechwyty i 1 blok.

Z rąk Radosława Piesiewicza, Prezesa Polskiego Związku Koszykówki, otrzymał oprawioną w antyramę koszulkę z numerem 100.

Jubileuszowej koszulki Ponitka nie chce zostawić na pamiątkę dla siebie oraz swoich najbliższych, ale zamierza się nią podzielić z ciężko chorym Damianem Ługowskim z Bytomia.

Na ten szczytny cel przeznaczył również koszulkę meczową ze starcia z Holandią. - Cieszę się, że choć w taki sposób mogę pomóc chłopcu. Na pewno dalej  będę wspierał tego typu akcje - mówi Ponitka.

Więcej informacji o charytatywnej aukcji szukajcie wkrótce na stronie Polskiego Związku Koszykówki, a także w naszych mediach
społecznościowych.