Petruczenko: Bolt dokonał już rzeczy niemożliwych. Może wystarczy?
Dla najszybszego człowieka w historii Usaina Bolta londyński triumf na setkę to byłby ósmy indywidualny tytuł mistrza świata i dwunasty, jeśli doliczyć sztafetę 4 x 100 m, co w połączeniu z ośmioma tytułami mistrza olimpijskiego utwierdziłoby pozycję Jamajczyka jako najlepszego sprintera w dziejach lekkoatletyki. W Londynie zajął jednak tylko trzecie miejsce.