Polski sędzia o sytuacji na Florydzie. "Pustki"
- Przez pandemię mało ludzi w USA podróżuje. Kiedy wylatywałem z Nowego Jorku do Orlando, na lotniskach były pustki. Ludzi mogłem policzyć na palcach obu rąk. A zwykle przewijały się ich tysiące - mówi Robert Sibiga, polski sędzia.